Basia Kurdej-Szatan wyznaje: "Czuję, że urodzę WCZEŚNIEJ. Nic nie przegotowaliśmy" [TYLKO U NAS]

2020-08-14 5:00

Zgodnie z planem Basia Kurdej-Szatan (35 l.) powinna urodzić dokładnie za miesiąc. Gwiazda „M jak miłość” czuje jednak, że stanie się to znacznie szybciej. Razem z mężem Rafałem Szatanem (32 l.) lekko panikują, bo nie zdążyli jeszcze przygotować się na powitanie synka. – Nie jesteśmy gotowi, nie mamy nawet łóżeczka – mówi nam Basia, dodając, że inaczej wyobrażała sobie swoją ciążę.

Basia Kurdej-Szatan, Rafał Szatan

i

Autor: Super Express Basia Kurdej-Szatan, Rafał Szatan

– Jestem już w dziewiątym miesiącu. To już lada moment. Mam termin na połowę września, ale mam poczucie, że to się wydarzy wcześniej. Tak czuję! – wyznaje Basia Kurdej-Szatan w rozmowie z „Super Expressem”.

– Jestem w całkiem niezłej formie, chociaż przytyłam sporo. Więcej niż w pierwszej ciąży. Przytyłam ogólnie, poza brzuszkiem, ale chyba nie ma tragedii – śmieje się gwiazda i dodaje: – Brzuch coraz bardziej mi ciąży. Obniża się już.

Zobacz także: Basia Kurdej-Szatan kwitnie w ciąży. Ujawniła płeć dziecka [ZDJĘCIA]

Aktorka szczerze przyznaje, że razem z mężem nie zdążyli przygotować się na powitanie nowego członka rodziny.

– Jeszcze nie jesteśmy gotowi! Dopiero wszystko pozamawialiśmy. Jak zwykle na ostatnią chwilę. Nie mamy jeszcze nawet łóżeczka. Zamówiliśmy wszystko w zeszłym tygodniu, więc liczę, że rzeczy zaraz dotrą – słyszymy.

Przez pandemię koronawirusa Basia nieco się rozleniwiła, odkładając przygotowania na później. Po raz pierwszy od wielu miesięcy mogła odpoczywać, więc korzystała z przymusowego wolnego.

– Przez pół roku odpoczywaliśmy, wyjechaliśmy do rodziny na wieś. Inaczej wyobrażałam sobie ciążę, chciałam ją spędzić bardziej aktywnie. Ale było mi dobrze z błogim odpoczynkiem – mówi nam.

Synek pary ma mieć na imię Henio. Wybrała je dla niego jego siostrzyczka Hania (8 l.).

Zobacz także: Kurdej-Szatan na scenie w 9. miesiącu ciąży. Tak wspiera męża [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki