Wiktoria Gorodecka jest jedną z najgłośniej komentowanych uczestniczek aktualnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Jej występ z ostatniego odcinka, pełen dramatyzmu, ekspresyjnych ruchów i intensywnych emocji nie pozostawił nikogo obojętnym. Widzowie podzielili się na dwa obozy: jedni chwalili aktorkę za odwagę i autentyczność, inni uznali, że przesadziła, próbując "grać" zamiast tańczyć.
Zobacz też: Skandal w "Tańcu z Gwiazdami"! Wiktoria Gorodecka zawyła na scenie
Wiktoria Gorodecka przyszła do "Tańca z Gwiazdami", żeby szokować
W rozmowie z "Super Expressem" Gorodecka nie kryła emocji. Na pytanie, czy przyszła do show wzbudzać kontrowersje odpowiada krótko.
Nie wiem nawet, no to jestem ja i mam różne odcięcia. Mam i szaleństwo w sobie i z kolei mam inne wartości, o których też chciałabym opowiadać. To, że to budzi kontrowersje to trudno... - mówi "Super Expressowi" Wiktoria.
Jurorzy programu również nie byli zgodni. Jedni zachwycili się odwagą aktorki i nazwali jej taniec pięknym, inni zwrócili uwagę na niepotrzebny rekwizyt w postaci lalki. Gwiazda przyznała też, że jej występ był inspirowany osobistymi przeżyciami.
To znaczy wydaje mi się, że pani Iwona pięknie powiedziała, że może trudno to jest interpretować, ale że coś to jej zrobiło, to chyba dla mnie było największe osiągnięcie, że to, co się ogląda, że to ma jakieś działanie na widzów, a nie jest tylko ładnym tańcem. (...) Jak przeczytaliśmy tekst tej piosenki, to nie chcieliśmy opowiadać o kolejnej toksycznej relacji między dwojgiem ludzi, tylko jakby podpiąć to pod inny temat, który jest mi bliski. Chciałabym, żeby ten program nie był tylko taką bańką, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, która jest na zewnątrz - wyjawiła "Super Expressowi" gwiazda.
Co ciekawe, partnerujący jej w programie tancerz Kamil Kuroczko stanął w jej obronie, tłumacząc, że ich występ był zaplanowany jako bardzo emocjonalny i miał oddać wzruszającą historię. W swojej wypowiedzi podziękował też Beacie Kozidrak!
Cieszę się bardzo, że pani Beata, czyli artystka, do której należy ten utwór, poruszył ją też najbardziej, w tym wszystkim i że dotarliśmy do niej, bo też bałem się, jak będzie wyglądała interpretacja z jej strony. Rozumiem oczywiście, o czym mówili jurorzy i wiemy, że to może być taki materiał, gdzie można zinterpretować to w różny sposób, ale myślę, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana - mówi "Super Expressowi" Kamil.
Rozmawiała Julita Buczek
Zobacz też: Piękna aktorka wygra "Taniec z Gwiazdami"?! Nowa faworytka ma spore doświadczenie taneczne
Zobacz naszą galerię: Burza po występie Gorodeckiej w "Tańcu z Gwiazdami"! Wiktoria przyszła tam robić zamieszanie?