Chamstwo na salonach! Zmoczyli nam Olejnik

2013-02-14 3:00

Monika Olejnik nie ma ostatnio szczęścia. Dziennikarka jednej z komercyjnych telewizji i pewnego radia została niezwykle niemile potraktowana na warszawskich salonach. Zalana szampanem musiała szybko opuścić imprezę...

Nie tak miał wyglądać ten wieczór! Piękna Monika wystroiła się, wyszykowała, poszła do fryzjera, włożyła nową bluzkę i spódnicę - słowem zadała sobie sporo wysiłku... Wszystko po to, aby pięknie prezentować się na inauguracji polskiej edycji magazynu modowego "Harper's Bazaar". Kiedy tylko pani Monika weszła na imprezę, wszyscy oniemieli z wrażenia. Tej nocy przypominała niemal boginię. Niestety, to nie trwało długo...

W pewnym momencie, kiedy dziennikarka rozmawiała ze znajomymi, jakaś niezdara wpadła na nią i oblała zawartością lampki szampana... Bąbelkowy trunek zalał jedwabną bluzeczkę Olejnik za ok. 500 zł oraz niczym wodospad przelał się przez specjalnie gniecioną spódnicę za ponad 2 tys. zł. Kreacja nadaje się już tylko do kosza.

Monika była wściekła. Przyszła się pobawić, aby odreagować nudne wywiady z politykami, a tu taki afront. Szybko opuściła więc imprezę, ciągnąc za sobą swoją sympatię - Tomasza Ziółkowskiego (42 l.).

Jedno jest pewne - ten wieczór olana szampanem Olejnik zapamięta na długo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki