Chylińska tłumaczy czemu ciągle juroruje, a nie zajmuje się muzyką

2015-03-16 17:00

Agnieszki Chylińskiej ostatnimi laty próżno wypatrywać na scenie. Była wokalistka O.N.A porzuciła karierę muzyczną dla jurorowania w popularnych programach telewizyjnych. Jedni są zadowoleni, że z niepokornej, czarnowłosej skandaliski Aga zmieniła się w bardzo kobiecą blondynkę. Inni zarzucają jej, że zostawiła muzykę dla łatwej kasy za wygłaszanie zabawnych opinii na antenie TVN. O tym, czemu postanowiła zostać zawodową jurorką opowiada sama piosenkarka.

Po ostatnich zarzutach, że Agnieszka Chylińska się skończyła jako muzyk jurorka programów talentshowowych odpowiada, że ocenia w programach telewizyjnych, bo świetnie się przy tym bawi. A jej rodzice są z niej dumni. -  Ludzie mnie lubią w tej roli, więc jestem z tego dumna. Pracuję z bardzo zacnym towarzystwem w największym wydarzeniu telewizyjnym ostatnich lat. Moi rodzice są bardzo dumni z tego, że ich córka robi coś ważnego. Jestem dumna, że to robię. Jestem bardzo szczęśliwa. Kocham robić programy z Kubą Wojewódzkim. Mamy z tego fun – twierdzi. Uważacie, że Chylińska dobrze radzi sobie w roli jurora? W tym roku została uhonorowana Telekamerą. Po odejściu Kuby Wojewódzkiego z "Mam Talent" przejęła po nim pałeczkę przewodniczącej jury.
Zapewne wielu osobom przypadła do gustu metamorfoza Agnieszki z niesfornej metalówy na prawdziwą kobietę. Co do nowej płyty to Aga na pewno nie wyda niczego nowego na razie, bo... jej dzieci chorują. - Wszystko ma swój czas. Są konkretne plany związane z muzyką. Przy całym szacunku dla programów telewizyjnych, muzyka to dla mnie jest najpiękniejsza sprawa i rzecz bardzo ważna. Natomiast do muzyki potrzebne jest natchnienie, czas, trzeba mieć inspirację. Kiedy wszystkie dzieci chorują to trudno przyjechać do studia i zrobić coś fajnego – żali się.

Zobacz: Mali Giganci. Młodzieżowa stylizacja Agnieszki Chylińskiej [ZDJĘCIA]

Polecamy: Agnieszka Chylińska KOMENTUJE swoją metamorfozę: Nawet łobuz...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki