Cichopek i Kurzajewski szaleją w Betlejem. Ona na klęczkach dziękuje za miłość

O nich mówią teraz wszyscy. Katarzyna Cichopek (40 l.) i Maciej Kurzajewski (49 l.) są parą. Choć plotki o łączącym ich uczuciu krążyły od wielu miesięcy, to oficjalnie ogłosili to w piątek (7 października) na Instagramie. Gwiazda "M jak miłość" opublikowała słodką fotkę z ukochanym i napisała: "Najpiękniejszy prezent na 40. urodziny... M I Ł O Ś Ć ❤️ Pozdrawiamy z Izraela ?". Jej nowy chłopak wrzucił  to samo ujęcie i zapewnił: "Cieszę się, że mogę spędzać ten dzień z Tobą". Dzień wcześniej, w czwartek, 6 października, Cichopek pokazała się na Instagramie jeszcze solo, ale już z Izraela.

Katarzyna Cichopek modli się za miłość. "Dziękuję za czas trudów"

Opublikowała dość zaskakujące zdjęcia dokumentujące jej... modlitwę. Widać na nich jak w kolorowej sukience i w klapkach, na klęczkach "dziękuje Bogu". "Biblijne 40 dni to symboliczny okres kłopotów i trudności. Moją czterdziestkę postanowiłam spędzić właśnie w Ziemi Świętej, w Jerozolimie, by dziękować za czas trudów i kłopotów, za miłość najbliższych i Wasze wsparcie oraz prosząc o naukę i błogosławieństwa na dalsze życie jako kobieta, córka i matka" - napisała. Już wtedy rozpętała się medialna burza między nią, Kurzajewskim i byłą żoną dziennikarza, Pauliną Smaszcz. Tak naprawdę to prawdopodobnie właśnie komentarz Smaszcz doprowadził do tego, że nowa para polskiego show-biznesu wreszcie się ujawniła.

Cichopek i Kurzajewski są parą. Paulina Smaszcz ich zdekonspirowała?

Eks Kurzajewskiego napisała bowiem tak: "Cieszę się, że Maciej Kurzajewski zabrał Cię do Izraela, który zna doskonale i spędzacie wspaniale Twoje 40. urodziny! (...) Kasiu, zapytaj Maćka, co zorganizował dla mnie jako matki swoich dzieci na moje 40. urodziny. Odpowiedź brzmi: NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo KŁAMCY tak szybko się nie zmieniają". Fotkę klęczącej Cichopek, która kilka miesięcy temu rozwiodła się z tancerzem, Marcinem Hakielem [sugerował, że od dawna go zdradzała - przyp. red.] skomentowała też Karolina Korwin Piotrowska. "Pamiętaj, zawsze, gdy się modlisz, daj zdjęcie na IG. Bozia lubi to. Bo lajki są najważniejsze, no i miłość. (...) Miłość jest najważniejsza. Kurde, zawsze gdy myślę, że jest już dno, polski szołbiz puka od spodu…". Zgadzacie się?