Cięta riposta Boczarskiej do Wojewódzkiego. Poszło o Muchę

2018-10-17 11:07

W ostatni odcinku Kuby Wojewódzkiego gościła m.in. Magdalena Boczarska, którą będziemy mogli podziwiać w nowym serialu TVN "Pod powierzchnią".  Showman pytał m.in. aktorkę o sprawy związane z seksem. W pewnym momencie nastąpiła chwilowa konsternacja, wszystko przez muchę, która wleciała do studia.

Kuba Wojewódzki, Magdalena Boczarska i Abelard Giza

i

Autor: Kuba Wojewódzki/Instagram Kuba Wojewódzki, Magdalena Boczarska i Abelard Giza

Wojewódzki wziął na tapetę film "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", w którym Magdalena Boczarska grała w śmiałych scenach seksu. Po filmie aktorka stała się mimowolnie ekspertka od spraw alkowy. - Faktycznie, byłam traktowana jak ekspertka od seksu. Do mnie po filmie przychodziły młode dziewczyny, najczęściej, i pytały czy na przykład muszą kochać faceta, z którym chcą przeżyć swój pierwszy raz - mówiła.

Gdy Kuba Wojewódzki zaczął mówić, że częściowo rozbiera Boczarską w myślach, ta szybko zareagowała. - Zaraz powiem Ci "me too" i się skończy - odpowiedziała mu aktorka. Dziennikarz tłumaczył się, że był to tylko flirt.

W trakcie nagrywania odcinka, do studia wpadła mucha. - Mucha przyleciała" - powiedział Wojewódzki, pokazując na latającego po owada. - Chciałbyś, żeby to była Mucha. Chciałbyś - zripostowała  Magdalena Boczarska, dając mu na myśli, że chodzi o Annę Muchę, jego była partnerkę.

Gośćmi Kubu Wojewódzkiego byli także satyrycy Abelard Giza i Jacek Stramik, którzy napisali książkę "Łapy precz od żartów".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki