Colin Farrel myślał o zakończeniu kariery

(saw)

2011-01-04 13:40

Popularny aktor przyznaje, że 6 lat temu na poważnie rozważał zakończenie swojej kariery. Wszystko przez rozczarowanie, jakie towarzyszylo mu po chłodnym przyjęciu filmu "Aleksander". Colin podniósł się po tym załamaniu, a już w lutym czeka nas premiera kolejnego filmu z jego udziałem.

Najnowsze z działu

SZOKUJĄCE WIEŚCI

SENSACJA! Maryla Rodowicz w "Tańcu z Gwiazdami"! Roksana Węgiel zdradziła wszystko

Szok!

Odsiadywał wyrok z mężem Kaźmierskiej. Zdradził, co Paweł K. mówił o byłej żonie. "Stała się potworem"

Błąd produkcji?

Odpadł z "Milionerów" i poszedł do sądu z TVN. Sprawę śledziła cała Polska. W sporze o kajzerkę zapadł zaskakujący wyrok

Ma już 7 lat

To niesamowite, jak wyrosła Klara Lewandowska. Lewa w końcu pokazała twarz córki. Do kogo podobna?

Powiększyła pupę?

Co się stało z pośladkami Klaudii Halejcio? Spuchły o kilka rozmiarów!

Farrel zagrał wówczas legandernego Aleksandra Macedońskiego. Sam film zapowiadany był jako wielkie wydarzenie, ale - niestety dla gwiazdroa - okazał się być kompletną klapą.

- To był naprawdę trudny okres w moim życiu - cytuje Farrella portal nocoty.pl - Poważnie myślałem o rzuceniu zawodu. Nawet gdy szedłem kupić papierosy, miałem wrażenie, że powinienem przeprosić sprzedawcę za ten film, jeśli przypadkiem go widział.

Przeczytaj koniecznie: Colin Farrell dostał nagrodę za naszą Alicję Bachledę-Curuś

Wątpiący w swoje aktorkise zdolności Colin nie złamał się jednak, o czym wszyscy miłośnicy kina będą mogli przekonać sie już niebawem - 4 lutego do kin wchodzi film "London Boulveard".

Zobacz trailer filmu: