Czy śmierć Paula Walkera przerwie zdjęcia do siódmej części "Szybkich i wściekłych"?

2013-12-01 22:46

W większości scen, zaplanowanych na najbliższy tydzień, miał grać Paul Walker. Jeśli Universal zdecyduje się krecić, może to zrobić, ale po dokonaniu dużych zmian.

Czy śmierć Paula Walkera przerwie zdjęcia do nowego, siódmego już odcinka "Fast and Furious" ("Szybcy i wściekli"). Zaledwie kilka scen zostało już nakręconych z udziałem Paula Walkera w tym tygodniu - donosi tmz.com. Teraz częśćczłonków obsady i ekipy zastanawia się co będzie dalej. Mieli w ten weekend lecieć na dokończenie zaplanowanych na wtorek ujęć. Stan niepewności potęguje fakt, że studio Universal nie wydało dotąd żadnego komunikatu w sprawie kontynuacji zdjęć.

W większości scen, zaplanowanych na najbliższy tydzień, miał grać Paul Walker. Jeśli Universal zdecyduje się krecić, może to zrobić, ale po dokonaniu dużych zmian. Czy zdecydują się przejść do następnych rozdziałów scenariusza, a potem, po wyborze następcy Walkera, wrócić do wcześniejszych ujęć? Nie wydaje się, żeby to miało sens.

Pozostaje też kilka pytań - czy partnerzy Walkera będą chcieli grać bez niego, kiedy dojdą do siebie po szoku, jakim była zapewne śmierć aktora? Producenci zapewne rozumieją, że znaleźliby się w złym świetle, gdyby próbowali wywierać presję na obsadę FF7, by w tej sytuacji szybko wracała na plan.

PRZECZYTAJ: Jak zginął Paul Walker. Za szybki w swym Porche

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki