Kolejna kompromitacja Daniela Martyniuka! I to tuż po weselu. Ekspertka kieruje go na specjalistyczny oddział!

2024-04-25 15:06

Daniel Martyniuk nie daje o sobie zapomnieć. Rok 2024 zaczął od burdy, którą wywołał w sylwestrową noc w hotelu w Zakopanem. Potem zaczął karierę muzyczną, później odbyło się jego zaległe wesele (syn Zenka Martyniuka ślub wziął w zeszłym roku). Tuż po tym Daniel Martyniuk zaliczył kolejną kompromitację. Tym razem na szczęście nieszkodliwą. Ekspertka oceniła syna Zenka Martyniuka i... wysłała go na specjalistyczny oddział.

Daniel Martyniuk znów sprawia problemy

i

Autor: PAWEŁ NOWAK/ SUPER EXPRESS Daniel Martyniuk znów sprawia problemy

Syn Zenka Martyniuka zaśpiewał piosenkę Elvisa Presleya

Syn Zenka Martyniuka to jeden z najbardziej kontrowersyjnych celebrytów w Polsce. Wydawało się, że jego życie uspokoi się po ślubie z Faustyną, który odbył się w październiku na indonezyjskiej wyspie Bali. Niestety nieco ponad dwa miesiące później Daniel Martyniuk wywołał burdę w hotelu i został zgarnięty przez policję. Po tej kompromitacji celebryta skupił się na karierze muzycznej. Jego dokonania śledzić można m.in. na Instagramie. Niedawno nawet sam Zenek Martyniuk nie wykluczył, że nagra coś razem z synem. - Daniel ma jeszcze propozycje nagrania innych utworów, więc niewykluczone, że coś razem nagramy – zdradził legendarny artysta disco polo w rozmowie z portalem Jastrząb Post. Obawiamy się jednak, że Zenek Martyniuk może nie palić się do duetu. Szczególnie po ostatnich wydarzeniach. Kontrowersyjny celebryta publicznie pochwalił się swoim "wykonem" kultowej piosenki Elvisa Presleya "Can't Help Falling In Love". Występ Daniela oceniła specjalistka od śpiewu Anna Kamieńska. 

Pod artykułem prezentujemy zdjęcia Daniela Martyniuka ze swoją obecną żoną

Daniel Martyniuk oceniony przez specjalistkę. "Brzmi jakby utwór wykonywał ktoś, kto powinien otrzymać skierowanie na oddział pulmonologiczny"

Ekspertka nie zostawiła suchej nitki na synu Zenka Martyniuka. - Bardzo trudno słucha się wykonania Daniela Martyniuka, gdyż piosenka ta jest klasykiem, przebojem, a światowy rynek muzyczny przepełniony jest przepięknymi coverami tego hitu… Z przykrością muszę stwierdzić, że niektórzy nie powinni ulegać pokusie, by wykonywać muzykę na wyższym poziomie muzycznym, wokalnym i emocjonalnym niż disco polo…. - przywaliła z grubej rury Anna Kamieńska w rozmowie z portalem Shownews.pl. Dalej było jeszcze gorzej. Specjalistka sugerowała skierowanie syna słynnego piosenkarza na odział pulmonologiczny! - Trudno oceniać to wykonanie pod kątem techniki wokalnej – liczne błędy intonacyjne, płaski dźwięk, brak jakiegokolwiek frazowania, nie ma tutaj mowy o podstawach jakiejkolwiek emisji głosu, oddechy pobierane co słowo – brzmi jakby utwór wykonywał ktoś, kto powinien otrzymać skierowanie na oddział pulmonologiczny, a jeśli jestem już przy skierowaniach, to polecam zajęcia z emisji głosu dla początkujących, lekcje gdy na ukulele oraz koniecznie naukę języka angielskiego od podstaw. Myślę, że wykonując piosenki z wyższej półki Daniel ma szansę co najwyżej otrzymać liczne oferty od nauczycieli śpiewu. Dramat i katastrofa! - podkreśliła Kamieńska.

Pod galerią znajduje się nagranie "wykonu" syna Zenka Martyniuka

Sonda
Jak podoba Ci się wokal Daniela Martyniuka?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki