Demi Moore wyszła ze szpitala - cierpi na anoreksję

2012-01-27 17:44

Słynna Demi Moore ma poważne problemy ze zdrowiem. Przypominamy: Lekarz, który w srodę został wezwany do domu aktorki stwierdził, że stan jest na tyle poważny, że trzeba przewieźć ją do szpitala. Pogłoski na temat stanu zdrowia aktorki były różne. Mówiono m.in o przedawkowaniu. Okazuje się jednak, że Demi Moore cierpi na anoreksję.

Demi Moore opuściła dziś California's Sherman Oaks Hospital. Towarzyszyła jej córka, która natychmiast zabrała matkę do jej domu pod Los Angeles. Stan aktorki był niepokojący. Pod uwagę brano uzależnienie, ale okazało się, że aktorka nie ma z tym problemu.

Rzecznik prasowy gwiazdy powiedział, że zemdlała ona z przemęczenia. Jak się okazuje Demi Moore ma anoreksję.

Jedna z osób pracujących w szpitalu skontaktowała się z gazetą US Weekly. Informator twierdzi, że karetka przywiozła skrajnie wycieńczoną Demi, która od kilku dni nic nie jadła. Dodał też, że gwiazda na pusty żołądek wzięła kilka tabletek nasennych i w ten sposób doszło do zatrucia.

W czasie, gdy Demi trafiła do szpitala jej mąż był zajęty imprezowaniem w klubie w Brazylii. Córka aktorki poinformowała media, że mąż - Ashton Kutcher - nawet nie zadzwonił do Demi.

-  Demi bierze Adderall, środek nasenny, który ma jej pomóc poradzić sobie z odejściem Ashtona – powiedziała osoba, która opiekowała się aktorką w szpitalu. Jej stan i badania wykazały, że głodzi się już od bardzo dawna. To musiało zacząć się co najmniej w zeszłym roku. Lekarze byli zszokowani i próbowali przemówić jej do rozsądku. Pigułki i głodówki zupełnie ją zniszczyły. Nie ma wątpliwości, że to anoreksja.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki