Dobrze mi się powodzi

2008-09-05 7:00

Idole fanów disco polo - z których wyśmiewają się tak zwane gwiazdy polskiej estrady - to prawdziwi krezusi! Lider zespołu Bayer Full Sławek Świerzyński (46 l.) kupił właśnie jacht za 100 tysięcy złotych i już zastanawia się, co by tu jeszcze sobie kupić.

Pływające cacko o nazwie "Seniorita" Świerzyński sprowadził prosto z New Britain w USA. - Niedawno z synem wybraliśmy się na mały rejs. Niestety, zaczęła psuć się pogoda, a silniki wysiadły i trzeba było gdzieś zacumować. Zarzuciliśmy kotwicę, a ta nie chciała się zahaczyć. Syn był przerażony, ale na szczęście szybko wezwałem pomoc i kolega nas zholował - opowiada.

Sławek wie, że ze szczęścia i zarobionych pieniędzy trzeba korzystać, dlatego planuje kupić sobie kolejną łódź. - Tak, żeby po Wiśle można było tym nieźle śmigać - cieszy się na samą myśl..

Lider Bayer Full wybiera się wkrótce na drugie w tym roku wakacje. Na wiosnę był na Teneryfie, a na jesień zaplanował już sobie wyprawę do Afryki.

- Na Teneryfie byliśmy przez tydzień. Jak się uda, to we wrześniu pojedziemy do Egiptu - zdradził "Super Expressowi".

Ale aby na to wszystko mieć - ciężko pracuje. Daje nawet 30 koncertów miesięcznie. Choć i ta praca ma swoje uroki...

- Na koncertach dzieją się niesamowite rzeczy. Fanki pokazują nam piersi, rzucają stanikami. No, takie dziewczyny mają średnio 17-18 lat. W ogóle to niesamowite, że po tylu latach na rynku ludzie wciąż nas pamiętają - cieszy się Świerzyński. - W tamtym roku sprzedaliśmy 1 mln 600 tysięcy płyt. O takich ilościach tzw. polskie gwiazdy mogą tylko pomarzyć - dodaje z dumą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki