Doda chciała pomóc. Została OSZUKANA [ZDJĘCIA]

2017-04-10 4:00

Takiego finału aukcji charytatywnej chyba nikt się nie spodziewał. Doda (33 l.), chcąc pomóc Fabianowi Dargiewiczowi (2,5 r.) cierpiącemu na rdzeniowy zanik mięśni SMA, wystawiła na licytację auto ze swoich ostatnich urodzin. Niestety, padła ofiarą oszusta. Mężczyzna, który zaoferował najwyższą kwotę, czyli ponad 500 tys. zł, nie zamierza jej wpłacić. Tłumaczy, że udział w licytacji był żartem. Wokalistka chce, by sprawa miała finał przed sądem.

"Z wielką przykrością informujemy, że licytację urodzinowego samochodu Dody >wygrał< 30-letni oszust - ciężko innymi słowami opisać człowieka, który bez skrupułów zadrwił z nadziei na lepsze jutro cierpiącego na zanik mięśni 2,5-letniego Fabianka i z premedytacją odebrał mu możliwość leczenia, jednocześnie umyślnie narażając jego zdrowie i życie. W ostatniej chwili, jako jedna z 29 osób licytujących, przebił kwotę 500 tys. zł, twierdząc, że >zrobił to dla żartu i nie ma zamiaru zapłacić<" - czytamy. Doda zamierza zrobić wszystko, żeby oszust poniósł konsekwencje swojego zachowania. "Postaramy się, aby oszust nie pozostał bezkarny. W najbliższym czasie planujemy zgłosić sprawę do prokuratury, a osoba odpowiedzialna za odebranie szansy na leczenie Fabiana Dargiewicza poniesie surowe konsekwencje swojego czynu" - dodaje.

Doda nie rezygnuje z pomocy chłopcu. Aukcja, na której możemy kupić auto, wystartowała na nowo.

Zobacz też: Doda w karetce na konferencji prasowej. Co się stało?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki