Dorota Doda Rabczewska razem z Błażejem Szychowskim wybrali się ostatnio do warszawskiej Galerii Mokotów. Zaczęli od obowiązkowego w showbiznesowych kręgach sushi. Potem zajrzeli do sklepu ze sprzętem elektrycznym. Tam długo przyglądali się depilatorom. Wiadomo, Błażej jest tancerzem, nie wypada więc, aby jakieś kłaki wisiały mu pod pachami czy też na klacie. Dodę sprzęt ten interesował tak jak każdą kobietę. Miała to szczęście, że jej partner doskonale zna się na depilacji. Do zakupu dorzucili jeszcze suszarkę do włosów, bo tych na głowie najwyraźniej nie zamierzają ścinać.
Gdy już Doda zapłaciła za zakupy, w doskonałych humorach para udała się na seans do kina. To był niezwykle udany dzień.
Zobacz: Złota myśl Dody na środę: "Twoje NAGIE CIAŁO powinno..."