Dopiero teraz Olga Bończyk odnosi się do plotek o romansie z Wodeckim! Jej słowa zszokują wielu!

2022-06-09 14:25

Przed laty kolorowa prasa żyła doniesieniami o romansie Zbigniewa Wodeckiego (†67 l.) i Olgi Bończyk (54 l.). Te plotki rozpalały opinię publiczną do czerwoności dlatego, że piosenkarz miał żonę i trójkę dzieci. Dopiero teraz, 5 lat od śmierci Wodeckiego, Olga Bończyk zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące tego, co łączyło ją z muzykiem. Jej słowa zszokują wielu...

Olga Bończyk i Zbigniew Wodecki mieli romans? Aktorka odpowiada

i

Autor: AKPA Olga Bończyk i Zbigniew Wodecki mieli romans? Aktorka odpowiada

Olga Bończyk była ostatnio gościem programu "Taka jak Ty". W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem otworzyła się na temat relacji, która łączyła ją ze Zbigniewem Wodeckim. Przed laty w kolorowej prasie aż roiło się od doniesień o ich romansie. Nie uciszała ich bardzo napięta relacja z rodziną zmarłego muzyka.

ZOBACZ: Córka Wodeckiego nie wybaczyła Bończyk związku z tatą

Olga Bończyk od śmierci Wodeckiego nie związała się z żadnym mężczyzną. Teraz wyznała, że nadal bardzo tęskni za piosenkarzem.

- Tęsknię. No myślę tak jak każdy z nas, kto był blisko niego myślę, że tęskni. Bo był niezwykłym człowiekiem. Człowiekiem obdarzonym ogromnym poczuciem humoru z fantastycznym dystansem do świata, ale też do siebie - wyznaje Olga Bończyk.

W rozmowie pojawił się także temat plotek o jej romansie z muzykiem. Olga Bończyk przyznaje, że przechodziła bardzo trudne chwile, gdy media w całym kraju żyły jej prywatnością.

- Niczego takiego do tej pory nie doświadczyłam. Rzeczywiście było to dla mnie bardzo trudne i bardzo ciężkie, ale uznałam, że muszę to przetrwać. Rzeczywiście media nie dawały mi spokoju i to było dla mnie bardzo trudne, bo trudno walczyć ze smokiem, kiedy ma się tylko małą szabelkę. Uznałam, że jedyne co mogą zrobić to w spokoju, to przeczekać. Robić swoje. Udowodnić, że moje życie niezależnie od tego, artystyczne, prywatne będzie się toczyć. Czy to się komuś podoba, czy nie. Bo ja po prostu mam pomysł na siebie i moje życie artystyczne nigdy nie było uzależnione od drogi artystycznej Zbyszka, co też próbowano mi zarzucać. (…) Dużo rzeczy robię sama, ale też robiłam wcześniej, zanim ta współpraca z Alą, Włodkiem Korczem i Zbyszkiem nam tak mocno zakwitła. Więc mam takie poczucie, że naprawdę dzisiaj sobą pokazuję, że niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie, czy ktoś chciałby zobaczyć mój upadek – tego upadku nie zobaczy - mówi Olga Bończyk.

Szczególną uwagę zwraca fakt, że ani nie potwierdziła ich intymnej relacji, ani jej nie zaprzeczyła. Myślicie, że po tej wypowiedzi znowu "złapie się" z rodziną zmarłego muzyka?

Sonda
Wierzysz w plotki o romansie Wodeckiego i Bończyk?
Tak wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki