DRAMAT zdradzanej DODY: Oddam wszystko za prawdziwą MIŁOŚĆ

2011-08-19 16:03

Doda (27 l.) jest piękna, sławna, bogata i wydawać by się mogło, że nie ma problemów z adoratorami. Jak się jednak okazuje, to bardzo nieszczęśliwa kobieta, której uczuciowe życie pełne było zdrad kochanków. Teraz artystka marzy więc tylko o jednym - o prawdziwej miłości!

 

- Wszystko, co mam, oddałabym za prawdziwą miłość - mówi w wywiadzie dla dwutygodnika "Viva!". Okazuje się, że do tej pory Doda trafiała na niewłaściwych facetów. - Mój ojciec mówi, że wszyscy to ciemięgi bez jaj. Jak mu kogoś przedstawiam, to po cichu mnie ostrzega: "Uciekaj, póki możesz" - mówiła w wywiadzie.


Ale ciężko było jej tak po prostu odejść. Długoletnie i burzliwe małżeństwo z Radkiem Majdanem (39 l.), pełne nadziei narzeczeństwo z Adamem Nergalem Darskim (34 l.) - wszystko rozsypało się jak zamek z piasku. - Każde rozstanie boli, jestem tylko człowiekiem - wzdychała Doda w rozmowie z "Super Expressem".

 

Teraz rozlicza się z demonami przeszłości. - Mam obsesję na punkcie białych zębów, a mój były mąż pod tym względem pozostawiał wiele do życzenia - stwierdziła Doda, ale to nie zęby były powodem jej cierpienia, tylko zdrady.

Piosenkarka nawet wynajęła detektywów, by śledzili niewiernego męża... - Biedny, dostał rozdwojenia jaźni, gdy pewnej pani w niedwuznacznej sytuacji spadł w jego samochodzie kolczyk i od razu dostał ode mnie SMS-a: "Lepiej zdejmować biżuterię przed seksem w aucie" - wspomina artystka.

Faceci Dody byli jak BABY

Nergalowi też się dostało. - Mówiłam sobie zawsze, że z niskim facetem nie będę, bo włożę buty na obcasie i co? A mój następny narzeczony, jak stanęłam w szpilkach, to sięgał mi do ramienia. I jeszcze lubił chodzić w moich kurtkach, a zaznaczam, że mam rozmiar XS.

Ogólnie swoich partnerów nazwała facetami o "mentalności baby i nazbyt obrażalskimi".

Mamy nadzieję, że królowa znalazła wreszcie swojego króla - postawnego, z jajami i ładnymi zębami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki