Drugi raz pochowają Marka Jackowskiego. Wróci na ukochane Podhale.

2015-08-13 20:02

Marek Jackowski zmarł dwa lata temu. Muzyk został pochowany we włoskim miasteczku, w którym wraz z najbliższą rodziną żył do ostatnich chwil. Teraz jego prochy powrócą na Podhale, gdzie spędził wiele lat swojego życia. W piątek jego prochy spoczną na cmentarzu w Zakopanem.  

Marek Jackowski zmarł dwa lata temu. Muzyk został pochowany we włoskim miasteczku, w którym wraz z najbliższą rodziną żył do ostatnich chwil. Teraz jego prochy powrócą na Podhale, gdzie spędził wiele lat swojego życia. W piątek jego prochy spoczną na cmentarzu w Zakopanem.

Zobacz: Natalia Kukulska chce wycofać ze sprzedaży płytę z utworami Anny...

 

Założyciel legendarnego Maanamu zmarł w maju 2013 roku w wyniku przebytego zawału serca. Miał 67 lat. Został wówczas pochowany na cmentarzu we włoskim miasteczku San Marco, nieopodal Neapolu, gdzie wraz z rodziną mieszkał do śmierci.

Jak informuje „Życie na gorąco” prochy Jackowskiego powrócą do Polski. Wdowa po zmarłym muzyku, Ewa Jackowska i ich córki uznały, że Jackowski powinien zostać pochowany na Podhalu, gdzie spędził wiele lat swojego życia. W piątek, 14 sierpnia, w samo południe na cmentarzu przy ul. Nowatorskiej w Zakopanem odbędą się uroczystości pogrzebowe. Wieczorem zaś zaplanowano koncert upamiętniający muzyka. W namiocie festiwalowym na Dolnej Równi Krupowej w Zakopanem wystąpią Ania Wyszkoni, Małgorzata Ostrowska, Piotr Cugowski, Janusz Yanina Iwański, Marek Raduli, kapela Sebastiana Karpiela-Bułecki oraz Bianka Jackowska, córka zmarłego artysty.

Podobnie jak na pierwszym pogrzebie artysty zabraknie Kory, wokalistki Maanamu i poprzedniej żony Jackowskiego. - Kora nie pojawi się tam, bo ma inne ważne obowiązki – powiedział tygodnikowi mąż piosenkarki, Kami Sipowicz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki