Edyta Bartosiewicz prawie umarła! Stał się cud. Tak teraz wygląda piosenkarka [Zdjęcia]

2021-05-02 15:16

Edyta Bartosiewicz była wielką gwiazdą polskiej muzyki w latach 90. Na jej koncerty waliły tłumy, a płyty artystki rozchodziły się niczym świeże bułeczki. Każdy znał charakterystyczny głos Edyty Bartosiewicz i jej wielkie przeboje. W pewnym momencie jednak stało się coś strasznego. Edyta Bartosiewicz prawie umarła! O traumatycznych przeżyciach piosenkarka opowiedziała w magazynie "Pani". Na szczęście teraz z artystką jest wszystko w porządku. Zobacz nowe zdjęcia Edyty Bartosiewicz.

Edyta Bartosiewicz

i

Autor: Edyta_Bartosiewicz_official/INSTAGRAM, Podlewski/AKPA Edyta Bartosiewicz

Edyta Bartosiewicz udowodniła, że w życiu można wyjść nawet z największego zakrętu. Piosenkarka i kompozytorka miała u stóp cały świat. Bez niej nikt nie wyobrażał sobie polskiej sceny muzycznej w latach 90. Nagrody, wyróżnienia, wielkie zainteresowanie mediów - to był dla artystki chleb powszedni. Nagle jednak - w 2006 roku - Edyta Bartosiewicz zupełnie zniknęła niemal na dwa lata, nie dając w tym okresie żadnych koncertów. Po latach artystka wyznała, że przeżywała wtedy prawdziwy koszmar. Z jej opowieści wynika, że prawie umarła! - W 2006 roku byłam bliska fizycznej śmierci, czułam, że odchodzę. Ze wszystkich sił trzymałam się wtedy życia. Chcesz żyć. Po prostu nie chcesz umierać. Zresztą wcale nie jest tak łatwo umrzeć, przejść na drugą stronę - zwierzyła się w magazynie "Pani" Edyta Bartosiewicz (CZYTAJ O TYM TUTAJ). 

Polecamy: Bronisław Cieślak kilka lat przed śmiercią wyjawił prawdę o swoim ojcostwie. To był totalny szok!

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ EDYTY BARTOSIEWICZ

Budowlaniec uratował Edytę Bartosiewicz

W złapaniu harmonii pomógł Edycie Bartosiewicz... budowlaniec. Było to po tym, jak piosenkarka zdecydowała się na przeprowadzkę. Można powiedzieć, że stał się cud. - Pewnego dnia dzwoni do mnie kierownik budowy. Mówi, że pod domem odkryli wielki pokój i że jak pracuje 40 lat, czegoś takiego jeszcze nie widział. Okazało się, że jest to komora kompensacyjna, przez którą biegną rury z ciepłą wodą i ciepłym ogrzewaniem. Olbrzymie pomieszczenie, jak schron. Panowie z ekipy remontowej pięknie je oczyścili i odpowiednio zabezpieczyli. Odebrałam to bardzo symbolicznie - jakbym dokopała się do katakumb, odkryła jakąś tajemnicę. Otworzyła starą ranę, o której istnieniu mogłam nawet nie wiedzieć. Teraz rana została oczyszczona, założono opatrunek i następuje powolne gojenie - opowiadała Edyta Bartosiewicz, która z powodzeniem wróciła na scenę i zaczęła tworzyć kolejne przeboje. W zeszłym roku wydała swój siódmy album studyjny. Co jakiś czas piosenkarka zmienia swój image, ale zawsze wygląda fantastycznie. Dziś ma 56 lat i nadal olśniewa urodą. 

CZYTAJ TEŻ: Dramat Olgi Bończyk. To dlatego nie ma mężczyzny. Bardzo smutna historia

PONIŻEJ NOWE FOTKI EDYTY BARTOSIEWICZ Z INSTAGRAMA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki