Edyta Górniak i Dariusz Krupa KŁÓCĄ się o RELIGIĘ SYNA

2012-07-05 21:04

Edyta Górniak i Dariusz Krupa nadal toczą spór o syna Allana. Tym razem kością niezgody jest wyznanie chłopca. Edyta od kilku lat jest buddystką i chce zabrać Allana do Tybetu. Niestety Dariusz Krupa kategorycznie przeciwstawił się tym planom. Ojciec Allanka ma zamiar wychować go w wierze katolickiej.

Synek Edyty Górniak i Dariusza Krupy coraz częściej staje się powodem ich kłótni. Niedawno wypadek Allanka, podczas którego chłopiec złamał sobie rękę stał się bodźcem, który uruchomił lawinę wzajemnych oskarżeń i pretensji.

Niestety wygląda na to, że to nie koniec problemów wychowawczych byłego małżeństwa. Jak podaje NA ŻYWO, Edytę i Dariusza poróżniła  kwestia wiary. Popularna wokalistka od lat jest wyznawczynią buddyzmu i planuje zabrać Allana do Tybetu, by zapoznać go z tym wyznaniem i wspólnie medytować. Niestety ojciec dziecka jest przeciwny tym planom. Krupa uważa, że Allanek powinien zostać wychowany w wierze katolickiej. Podobnego zdania jest babcia Allana, która myśli już o kumunii dziecka i nie wyobraża sobie, by chłopiec miałby się stać buddystą.

W tym religijnym sporze także znajomy ksiądz byłej pary zajmuje stanowisko Krupy. Tygodnik NA ŻYWO informuje, że ksiądz Kozyra był kiedyś częstym gościem u Edyty i Dariusza. Kozyra podkreślał, że zawsze podziwiał i szanował Edytę, ale jest zawiedzony tym, że wokalistka odeszła od wiary katolickiej.

- Nie mogę przestać myśleć o Edycie, o tym, że zboczyła z drogi prawdy. Jest matką i mimo rozwodu ma wielki wpływ na swoje dziecko. Powinna pamiętać, że ono ją naśladuje - wyznał duszpasterz tygodnikowi NA ŻYWO.

Jednak ksiądz Kozyra ciągle wierzy, że para może jeszcze wrócić do siebie i dawać dobry przykład dziecku.

Myślicie, że Edyta weźmie pod uwagę protesty swojego byłego męża?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki