Edyta Górniak i Dariusz Krupa wyprawili Allankowi 7. urodziny ZDJĘCIA

2011-03-29 4:30

To jest prawdziwa miłość do dziecka. Choć Edyta Górniak (39 l.) i Dariusz Krupa (35 l.) zamierzają wkrótce iść do sądu i walczyć o majątek, w tym szczególnym dla ich syna dniu znów się spotkali i wyprawili Allankowi imprezę z okazji 7. urodzin.

Tegoroczne przyjęcie urodzinowe Allana organizował tata. Całe serce włożył w to, aby ten dzień był wyjątkowy dla jedynego syna. Darek zaprosił swoją najbliższą rodzinę, a także mamę piosenkarki, Grażynę Górniak-Jasik. Goście spotkali się w Krainie Zabaw "Tęcza" w warszawskich Włochach.

Edyta trochę się spóźniła. Na urodziny syna przyjechała bowiem z Londynu, gdzie pracowała nad swoją nową płytą. I choć była tam bardzo zajęta, nie zapomniała o prezencie dla Allana.

- Szczęście i radość Allana są dla mnie najważniejsze. Na swoim przyjęciu był rozpromieniony i z wypiekami patrzył na masę prezentów - mówi Edyta w rozmowie z "Super Expressem".

Przeczytaj koniecznie: Matka Edyty Górniak: Wystarczy jedna prośba Darcia, a pojawię się w sądzie

Piosenkarka na imprezę przyjechała z partnerem, Piotrem Schrammem (35 l.). Przywiozła balony i wielką paczkę. Jak się dowiedzieliśmy, chłopiec bardzo interesuje się nietypowymi zwierzętami i w tym ogromnym pakunku od mamy znajdował się zdalnie sterowany pająk wielkości małego telewizora.

Rodzice bardzo starali się, by napięta atmosfera, jaka jest między nimi, nie zdominowała tego radosnego dnia.

Edyta i Darek w ubiegłym tygodniu postanowili znów spotkać się w sądzie. Bo choć rozwiedli się rok temu, nadal nie podzielili majątku i nie załatwili spraw związanych z zaciągniętymi kredytami.

W niedzielny wieczór jednak o tym nie rozmawiali. Dobrze się bawili.

Ale niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Po imprezie jubilat razem z tatą załadowali bagażnik prezentami i wrócili do domu. Niestety, uciekły im balony...



Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki