Edyta Górniak odkryła siłę modlitwy

2016-01-05 3:00

Jeszcze niedawno medytowała i jeździła do Azji, aby zgłębić filozofię buddyzmu. Ale to już przeszłość. Edyta Górniak (44 l.) nawróciła się i znów chodzi do kościoła. - Odkryłam niesamowitą potęgę modlitwy - ogłosiła w Nowy Rok.

Nie od dziś wiadomo, że Edyta jest niezwykle wrażliwą i uduchowioną osobą. Od lat szukała swojej drogi i filozofii życia, która będzie jej najbliższa. Te poszukiwania wywiodły ją aż do Azji, gdzie Edzię zafascynował buddyzm. Zachwalała medytację, uwierzyła w reinkarnację.

Ale ostatni rok wiele zmienił w jej życiu. Jej syna Allana (12 l.), znacznie bardziej zainteresowała religia chrześcijańska. To w kościele znalazł spokój po tym, jak jego ojciec Dariusz K. (40 l.) trafił do aresztu za zabicie na pasach pieszego.

Dziś razem z mamą chodzą się modlić i właśnie tak zaczęli ostatni dzień 20015 roku. W sylwestrowy ranek Edyta zabrała Allana do kościoła Świętego Wojciecha na krakowskim rynku. - Odkryłam niedawno niesamowitą potęgę modlitwy. W tym roku chciałabym mieć zawsze czas dla takiego duchowego rozwoju - zdradza Górniak i wszystkim życzy tego samego. - Życzę państwu wysłuchanych modlitw, nie oddalajcie się od siebie prawdziwych. Życzę błogosławieństw, jak najwięcej szczerości, dobroci, wszystkiego, co piękne w życiu - mówi natchniona Edyta.

Zobacz: Górniak w święta nie wręczyła Allankowi obiecanego prezentu. Dlaczego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki