Wielu liczyło na to, że Edyta Górniak po 22 latach znów będzie reprezentować Polskę na tegorocznej Eurowizji. Wokalistka wykonała piękny utwór "Grateful". Niestety. Lepszy okazał się Michał Szpak. Edzia i tak nie straciła wielkiego optymizmu, z którego słynie. Mimo porażki jest szczęśliwa. Postanowiła podziękować swoim fanom.
- Kochani Moi, nie wiem nawet jak dziękować za Was. Tyle potężnych słów uznania i Miłości od Was na Naszym FB. Waszej Wrażliwości, mądrości, empatii, muzykalności i oddania. Aż trudno przyjąć tyle dobroci. DZIĘKUJĘ całą sobą - czytamy we wpisie. Artystka opisuje też swoje odczucia po przegranej. - Stanęłam na scenie z pełną świadomością szaleństwa. Utwór posągowy, wymagający ode mnie przemieszczenia się w nieco inny wymiar, jakże pięknie przyjęty i oceniony przez Was. Szczęście największe - pisze Górniak. - Czy warto było? Oczywiście że Tak. Zawsze warto sprawdzić, czy nie zgubiło się wewnętrznej pokory. Bez niej ani rusz - dodaje wokalistka.
Zobacz: Górniak o piosence Szpaka na Eurowizję 2016: ja bym po taki utwór nie sięgnęła