Edyta Górniak: URODZĘ CÓRKĘ Sharlie Schramm

bb

2013-04-09 20:05

A jednak jej plany macierzyńskie to nie mrzonki. Edyta Górniak (41 l.) zdradziła, że razem z Piotrem Schrammem (38 l.) marzą o dziecku. Jako że artystka jest już mamą Allanka (9 l.), teraz chce urodzić córeczkę. Mało tego, ma już nawet dla niej gotowe imię - Sharlie.

Najnowsze z działu

Kocha Polskę za pierogi?

Świat go uwielbia, a on dla Polaków gra za darmo na ulicy. Wszystko przez pierogi?

Ale wieści!

Paulina Sykut-Jeżyna szczerze o "Tańcu z gwiazdami". Rolę prowadzącej zamieni na uczestnictwo? W parze z Jackiem Jeschke?

Gorące kadry!

Blanka Świercz z "Rolnika..." wrzuciła ponętne fotki z wakacji. "Fiu, fiu, ale syrenka". Obok tajemniczy mężczyzna

Czyżby?

Luna wydała oświadczenie po porażce na Eurowizji 2024. "Jesteśmy wygrani"

Eurowizja zdenerwowała Dodę

Doda nie wytrzymała i przejechała się po satanistce z Eurowizji! Poleciały mocne słowa - ZDJĘCIA

- Mamy już wybrane imię. Bardzo chcemy dziewczynkę, która będzie miała na imię Sharlie, Sharlie Schramm - wyznała artystka w "Gali".

Edyta i Piotr nie chcą odwlekać ważnych spraw w nieskończoność. - Gdyby los sprawił, że zostałabym mamą po raz drugi, to bardzo bym się cieszyła. Allanek jest już duży i rozmawiamy o tym. Mam nadzieję, że będzie miał rodzeństwo. Chciałby, żeby to był brat. On już jest przygotowany psychicznie i to jest dla mnie najważniejsze. Moim marzeniem jest to, żeby mieć jeszcze dwoje dzieci. Chciałabym bardzo jedno adoptować i bardzo chciałabym mieć jeszcze jedno swoje - wyznała niedawno artystka w rozmowie z "Super Expressem".

Jednak nie będzie to takie łatwe... - Mamy oczywiście dużo planów zawodowych i intensywny rok przed nami. Dużo planów, dużo ambicji, więc zostawiamy to w rękach losu - tłumaczy Górniak.

Edyta i Piotr poznali się, gdy ona potrzebowała opinii prawnej przy podziale majątku po rozwodzie z Dariuszem Krupą (37 l.). Niedługo będą świętować trzecią rocznicę bycia razem. Teraz widać, że piosenkarka w końcu znalazła partnera odpowiedniego dla siebie. Do szczęścia brakuje im tylko wspólnego dziecka.