Edyta Górniak była zupełnie sama, gdy do jej domu wtargnął nieproszony gość! To mogło skończyć się tragicznie!

2021-06-25 15:44

Kilka miesięcy temu Edyta Górniak przeprowadziła się do niewielkiej miejscowości nieopodal Zakopanego. W swoich mediach społecznościowych rozpływała się nad urokami życia w totalnym odosobnieniu. Na łonie natury odnalazła spokój, którego brakowało jej wcześniej. Okazuje się, że życie na pustkowiu ma także swoje minusy. Edyta Górniak wyznała właśnie, że kiedy była kompletnie sama do jej domu wtargnął nieproszony gość. To mogło skończyć się prawdziwą tragedią!

Edyta Górniak

i

Autor: Instagram Edyta Górniak

Po kilku miesiącach życia w górskiej chatce, Edyta Górniak zaczyna dostrzegać minusy: diwa przyznała, że doskwiera jej samotność. Jej syn Allan nie może odwiedzać jej tak często, jakby tego chciała. Wszystko przez problemy zdrowotne. 

- Allana ciągle boli głowa, jak do mnie przyjeżdża. Dla niego to jest za wysoko. I tam gdzie mieszkam w górach jest faktycznie inne ciśnienie, a on jest wysokociśnieniowcem. Dlatego Allan, gdy już mnie odwiedzi, może zostać u mnie maksymalnie 2-3 dni. Nie każdy dobrze się czuje w górach i Allan jest jedną z tych osób - powiedziała Edyta Górniak w rozmowie z Faktem.

Edyta Górniak była sama, gdy do jej domu wtargnął nieproszony gość!

Edyta Górniak wyznała także tabloidowi, że była kompletnie sama, gdy do jej domu wtargnął lis! Spotkanie z tym dzikim zwierzęciem dla wielu mogłoby zakończyć się dotkliwym pogryzieniem, a później wyjątkowo bolesną serią zastrzyków przeciwko wściekliźnie. 

NIE PRZEGAP: KOSZMAR uwielbianego gwiazdora "Rolnik szuka żony"! Potężna burza i gradobicie zniszczyły WSZYSTKO! Porażające zdjęcia!

Edyta Górniak przyznała, że początkowo nie zdawała sobie sprawy z tego, że to lis. Diwa opowiedziała, co dokładnie się stało.

- Ostatnio, kiedy miałam uchylony balkon, przyszedł do mnie lis. Na początku myślałam, że to pies, więc chciałam go nakarmić. Wychyliłam się więc i zawołałam do niego: Piesku!, i okazało się, że to był lis. Nie ruszał się, więc i ja postanowiłam się nie ruszać. Od tamtej pory przychodzi do mnie regularnie - wyznała Edyta Górniak "Faktowi".

Podziwiacie Edzię za odwagę? Zobaczcie zdjęcia górskiej chatki diwy niżej!

NIE PRZEGAP: Rafał Brzozowski przyłapany nocą w GEJOWSKIM klubie! Nie uwierzycie, co tam wyprawiał! Szokujące zdjęcia ujrzały światło dzienne!

Edyta Górniak w Krakowie. Nie uwierzysz jaki dała napiwek

NIE PRZEGAP: Dom Barbary Kurdej-Szatan niszczony przez burzę! Gwiazda M jak miłość pokazała przerażające sceny - WIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki