Eurowizja to wielkie święto muzyki, które jednak nie przynosiło ostatnio Polakom zbyt wiele radości. Nasi reprezentanci odpadali w przedbiegach i zajmowali zwykle miejsca w końcu stawki. Złą passę przełamali rok temu Donatan (31 l.) i Cleo (32 l.), którzy z utworem "My, Słowianie - We Are Slavic" przeszli do ścisłego finału. W tym roku Telewizja Polska postanowiła wysłać na Eurowizję Monikę Kuszyńską, i był to strzał w dziesiątkę! Choć wielu nie dawało Monice żadnych szans - byli nawet tacy, którzy sugerowali, że jeżdżąca na wózku inwalidzkim artystka ma wzbudzić litość - podczas czwartkowego półfinału brawurowo wykonała utwór "In the name of love" i głosami Europy awansowała do dzisiejszego finału.
Sama artystka też nie może uwierzyć, że po długiej i trudnej drodze, jaką przeszła, by wrócić do życia, udało jej się już odnieść sukces. Bo jest już w finale Eurowizji! W roku 2006 roku Kuszyńska, wracając wraz z zespołem Varius Manx z koncertu, miała groźny wypadek samochodowy. Została sparaliżowana i do dziś nie może chodzić. Auto prowadził wówczas lider grupy Robert Janson (50 l.). Muzyk znacznie przekroczył prędkość i auto wypadło z drogi.
Ale dziś Monika woli o tym nie pamiętać. Teraz podbija Europę, choć miała wiele wątpliwości, czy wziąć udział w tym wielkim muzycznym wydarzeniu.
- W pierwszej chwili obawiałam się, że nie pasuję do tego rodzaju show, że to zbyt duże wyzwanie. Przekonała mnie jednak idea promowania hasła "budowanie mostów", które towarzyszy tegorocznej Eurowizji. Bardzo ważną częścią mojej obecnej działalności jest przełamywanie barier, łamanie stereotypów, pokazywanie ludziom, że warto walczyć i pokonywać przeciwności losu - zwierzyła się Monika "Super Expressowi".
Dziś przed Moniką stresujący występ podczas finału oglądanego przez miliony ludzi na całym świecie. Edyta Górniak (43 l.), która jako jedyna Polka zdobyła na Eurowizji zaszczytne drugie miejsce, ma dla Moniki specjalne rady. - Życzę Monice skupienia na scenie. Przy tak dużych produkcjach telewizyjnych jest to niezwykle trudne, bo liczba elementów, które rozpraszają, jest olbrzymia. Tak więc skupienie ponad wszystko. I zdrowe gardło. Trzymam za Moniczkę kciuki! - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Górniak. "Super Express" również trzyma kciuki!
Zobacz też: Eurowizja 2015. Kayah oceniła występ Moniki Kuszyńskiej: Trema zjadła jej trochę głosu