- Ewa Błachnio, znana jako "Perła polskiego kabaretu", miała wypadek samochodowy i nie dotarła na zaplanowany występ w Sierpcu (woj. mazowieckie) 13 września.
- Artystka poinformowała fanów o zdarzeniu w mediach społecznościowych, zapewniając, że na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Błachnio przeprosiła za komplikacje i zaapelowała do internautów o ostrożność na drodze.
"Perła polskiego kabaretu" miała wypadek
Ewa Blachnio to postać doskonale znana miłośnikom kabaretu. Przez wiele osób, w tym na ogół niezbyt skorego do pochwał Kuby Wojewódzkiego, nazywana jest "Perłą polskiego kabaretu". Ewa Błachnio szerszej publiczności dała się tez poznać dzięki występom w programach "Taniec z Gwiazdami" i "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". 13 września artystka miała wystąpić w Sierpcu. Na miejsce jednak nie dojechała, bo po drodze miała wypadek, o czym poinformowała w mediach społecznościowych. Na szczęście obyło się bez poważniejszych obrażeń.
Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku. Są pierwsze ustalenia śledczych
Kochany Sierpcu… z powodu wypadku samochodowego dziś do Was nie dotrzemy… - jesteśmy dzięki Bogu cali i zdrowi… i na pewno poinformujemy Was o nowym terminie niedługo, ale teraz… wybaczcie proszę komplikacje i uważajcie na siebie, bo to… jest "moment" .Kocham i przytulam mocno - dobrze, że jesteście
- napisała Ewa Błachnio.
Ewa Błachnio miała niskie poczucie wartości
Artystka w kabarecie występuje od 16. roku życia. Była członkinią Kabaretu Limo do 2014 roku. Potem stworzyła duet "Para Numer Dwa" z Łukaszem Kaczmarczykiem z Kabaretu Młodych Panów. Co ciekawe Ewa Błachnio - mimo wielkich sukcesów artystycznych - długo miała niskie poczucie wartości.
Najbardziej w sobie nie lubię, że czasami się nie lubię... Na scenie jestem pewna siebie i jestem w życiu tak postrzegana, ale nie uważam tak o sobie. Przez lata miałam niskie poczucie własnej wartości. Zawsze miałam dużo wątpliwości, zastanawiałam się, co mogłam zrobić lepiej itd.
- zwierzyła się kiedyś w rozmowie z "Dzień dobry TVN". W tej samym programie mama artystki zdradziła, że jej córka "od dziecka mówiła, że będzie aktorką". - Była zdecydowana, żeby tak było - dodała.
Galeria: Ewa Błachnio. Trzeba umieć się z siebie śmiać