Ewa Kasprzyk zdradza kulisy Power Couple

i

Autor: AKPA Ewa Kasprzyk zdradza kulisy "Power Couple"

Warto było?

Ewa Kasprzyk omal się nie wykrwawiła! Wszystko przez nieudany eksperyment, to mogło skończyć się fatalnie

2023-08-25 21:06

Ewa Kasprzyk ( 66 l.) słynie ze swej urody i witalności, którym nie przeszkadza metryka. Aktorka nie ukrywa, że wygląd zawdzięcza nie tylko genom. Stara się pomagać naturze, jak tylko potrafi, dbając w siebie w różnorodny sposób. A że przy okazji jest ciekawska i odważna, czasami lubi przetestować alternatywne metody. Nie zawsze dobrze na tym wychodzi, ale do wpadek podchodzi z uśmiechem i dystansem. Jak to ona.

Ewa Kasprzyk od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Sympatię widzów zdobywa sobie nie tylko ciągłą aktywnością zawodową, choć aktorkę co roku możemy podziwiać w nowych produkcjach - na dużym i małym ekranie. Fani cenią ją również, a może przede wszystkim, za ogromny dystans, poczucie humoru i otwartość. Gwiazda chętnie rozmawia z prasą, jest także aktywna w mediach społecznościowych. Dzięki temu miłośnicy mają zawsze świeże ciekawostki na temat jej życia zawodowego i prywatnego. Przy czym Kasprzyk nie cenzuruje specjalnie swojego życia i pokazuje widzom nie tylko sukcesy, ale także wpadki. Umiejętnie przerabia je na anegdoty i podaje w lekki oraz pełen humoru sposób. Nawet w sytuacjach zagrażających jej zdrowiu potrafi znaleźć temat do żartu, jak wtedy, gdy z poparzoną przez meduzę twarzą śmiała się, że będzie teraz mogła grać obcych.

Ewa Kasprzyk zastosowała preparat dla koni, aby uelastycznić ścięgna

Jakiś czas temu w rozmowie z Pomponikiem aktorka przyznała, że czasem korzysta z alternatywnych metod poprawiania zdrowia i urody. Czasami te eksperymenty dają bardzo dobre rezultaty, więc aktorka nie bo się takich testów. Opowiedziała, że w czasie, kiedy brała udział w "Tańcu z gwiazdami", wspierała swoje ścięgna preparatem przeznaczonym dla koni. Środek ten miał fantastycznie uelastyczniać, więc Kasprzyk poleciła go również innym tancerzom biorącym udział w programie.

Kasprzyk zafundowała sobie hirudoterapię dla urody. Zabieg nie przebiegł po jej myśli

Innym zabiegiem spoza zakresu tradycyjnej medycyny Ewa Kasprzyk omal nie zrobiła sobie krzywdy. Niewinna hirudoterapia, czyli przystawienie pijawek - metoda znana i stosowana od wieków, skończyło się wizytą u lekarza. Okazało się, że zwierzę bardzo zasmakowało w krwi aktorki i bardzo długo nie chciało się odkleić, dlatego zabieg bardzo się przedłużał. Osoba wykonująca przystawiania, miała już inne plany w tym czasie, poinstruowała więc aktorkę, co zrobić, gdy pijawka skończy działanie. Gwiazda nie mogła jednak zatamować krwi, która cały czas płynęła z rany. W rezultacie wylądowała w gabinecie lekarskim, gdzie specjalista zatrzymał krwotok. Miał też dla aktorki specjalne zalecenie - zjedzenie dwóch dużych befsztyków.

Zobacz galerię: Ewa Kasprzyk poparzona przez meduzę

Gwiazdozbiór Jaruzelskiej - Ewa Kasprzyk
Sonda
Doceniasz poczucie humoru Ewy Kasprzyk?
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany