Fijał i Horodyńska PRZEJECHAŁY SIĘ po Sarze Boruc: Jakby szła na bal do remizy! [ZDJĘCIA]

2015-01-07 10:44

Sara Boruc chciała wyglądać jak księżniczka, a wyszło na to, że ubrała się jak na bal, ale nie do pałacu, a do... remizy! Tak przynajmniej twierdzą ekspertki od czerwonego dywanu, czyli Joanna Horodyńska i Ada Fijał.

Ostatni pokaz La Manii przyciągnął całą plejadę gwiazd. Na wielkiej modowej imprezie nie mogło zabraknąć żony Artura Boruca. Sara wystroiła się co najmniej jak na wybieg i choć przyciągała uwagę, to niestety nie doczekała się pochlebnych komentarzy.

Najostrzej skrytykowały blogerkę Joanna Horodyńska i Ada Fijał. Obie bezlitośnie przejechały się po jej stylizacji

- Co się z nią dzieje?! Jak przychodzi czas na wielkie wyjścia i czerwone dywany, gubi się i potyka o firany. Casual wychodzi jej świetnie, na blogu jest boginią, a w wirtualu wielką klapą - zaczęły. - Nie wiem, czy jesteśmy w stanie jakkolwiek uratować tę kreację. Piękna kobieta stała się przeciętna, nijaka. Jej uroda pod warstwą makijażu przygnębia. Mam wrażenie, jakby Boruc brała udział w castingu do filmu klasy B, a potem szła na bal do remizy strażackiej - przejechały się po Boruc.

A Fijał dodała jeszcze od siebie trOchę zŁośliwości. - Nie wygrasz z tym rybackim akcentem. Łososiowa płetwa wieloryba zdominowała czerwonodywanowy ocean, ale zmieściła się na skromną łódkę mojej wędkarskiej wyobraźni. Osobiście odczuwam sympatię na widok welonu złotej rybki. Łowimy dalej, sieci rzucone, oczy wpatrzone - skwitowała.

A Wam jak się podoba jej kreacja? Było aż tak źle?

Zobacz: Dramatyczne wyznanie Magdy Gessler: Głodowałam i miałam depresję

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki