Groby polski gangsterów i znanych przestępców. (Nie)zapomniani WIDEO

2020-09-12 6:31

Na początku lat 90. budzili postrach w Warszawie i w innych dużych miastach w Polsce. Wyłudzali haracze, porywali dla okupu, kradli luksusowe samochody i włamywali się do bogatych posiadłości. Mieli także liczne kontakty z ludźmi ze świata biznesu i polityki. Zobaczcie, jak pochowani są gangsterzy powiązani z mafią pruszkowską, czy też z Wołominem. Najbardziej znani polscy przestępcy mają zazwyczaj okazałe groby. Zapraszamy na kolejny odcinek programu "(Nie)zapomniani. Cmentarne historie".

Grób Nikosia i Pershing

i

Autor: wikipedia/SE Grób Nikodema Skotarczaka i Andrzej Kolikowski

Andrzej Kolikowski (1954-1999) ps. Pershing - gangster, z zawodu mechanik samochodowy. Szef mafii pruszkowskiej pochodził z Ołtarzewa koło Ożarowa Mazowieckiego. W latach 70 poznał Jeremiasza Barańskiego ps. Baranina (1945-2003), który załatwił mu pracę w Niemczech, gdzie zarobił na pierwsze biznesy. Po powrocie do Polski razem z Leszkiem Danilakiem (69 l.) ps. Wańka założył dom gier. Był uzależniony od hazardu - obstawiał wyścigi konne i grał w ruletkę.  Utrzymywał się z wymuszania haraczy i odzyskiwania długów. W latach 1990-1994 urząd skarbowy wykazał, że Kolikowski wydał o 2,5 mld więcej niż deklarował w dochodach. Pershing tłumaczył się, że pieniądze wygrał w kasynie w Niemczech. W 1994 roku przeprowadzono trzy nieudane zamachy na jego życie. Trafił wkrótce później aresztu, który opuścił w 1998 roku. Andrzej Kolikowski sądzony był m.in. z paserstwo - kradzione papierosy, wymuszenia rozbójnicze, sprzedaż kradzionego samochodu i wymuszenie spłaty długu. 

Po wyjściu na wolność założył biznes kontrolujący automaty do gier losowych. Utrzymywał kontakt z wpływowymi politykami - m.in. ministrem sportu Jackiem Dębskim (41 l.) - zamordowanym w 2001 roku  przez zawodowego zabójcę z Libiąża Tadeusza Maziuka, ps. „Sasza”, „Misza”. Za zabójstwem stał  Barański, który oficjalnie popełnił samobójstwo w 2003 roku w wiedeńskim więzieniu.  Pershing znał także Bogusława Bagsika, jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego i Ireneusza Sekułę (1943-200),  wicepremier w rządzie Mieczysława Rakowskiego, który także popełnił samobójstwo w tajemniczych okolicznościach, strzelając sobie trzy raz w brzuch z długiej broni. Sekuła został pochowany na Cm. Wilanowskim. Dębski spoczął natomiast na łódzkim cmentarzu na Mani. W mediach plotkowano, że prywatnym ochroniarzem Pershinga był sam Andrzej Gołota. Kolikowski często bywał na walkach brązowego medalisty w boksie z Seulu (1988). Pięściarz w 1994 roku przeciął te spekulacje i zaprzeczył kategoryczne, że był gorylem Pershinga.  

5 grudnia 1999 roku został zastrzelony przed Hotelem Kasprowy w Zakopanem, do którego pojechał z młodą studentką Patrycją R. Zabójstwa dokonało dwóch mężczyzn z zielonego audi. Niestety mimo blokady dróg nie udało się ich złapać. Pershing zmarł w wyniku ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej. Nie pomogła reanimacja jaką przeprowadził narciarz, który był lekarzem. Zgodnie z zeznaniami świadka koronnego i uczestnika zabójstwa Adama K., ps. „Dziadek” do Kolikowskiego strzelał Ryszard Bogucki. W morderstwie uczestniczył również Ryszard Niemczyk (ur. 1974), ps. „Rzeźnik”, który dla odwrócenia uwagi strzelał z broni automatycznej w powietrze. Trzej przestępcy przybyli do Zakopanego pod fałszywymi nazwiskami.

Zleceniodawcą zamachu był Mirosław Danielak (ur. 1950), ps. „Malizna”, który został skazany na 10 lat więzienia. Ryszard Bogucki i Ryszard Niemczyk usłyszeli wyroki 25 lat pozbawienia wolności.  Niemczyk i Bogucki byli posądzanani także o zabójstwo szefa pollicji, gen. Marka Papały w 1998 roku (mamy grób z Powązek Wojskowych). Bogucki po uniewinnieniu z zarzutów uniegał się o 9 mln złotych odszkodowania. Sąd przyznał mu zadośćuczynienie w wysokości 264 tys. złotych. Ryszard Niemczyk niedługo po zatrzymaniu uciekł z więzienia w Wadowicach. Zatrzymano go dopiero 5 lat póżniej w Moguncji. Bogucki został aresztowany natomiast po ucieczce z Polski w meksykańskim kurorcie Cancun. Jego żoną w latach 1992-1997 była Miss Polonia 1992 Elżbieta Dziech-Siekierska. Bogucki był wówczas sponsorem konkursu piękności.  Andrzej Kolikowski został pochowany w rodzinnym Ołtarzewie.

Wojciech Kiełbiński ps. Kiełbasa (1962-1996 ) - należał do mafii pruszkowskiej. Początkowo okradał mieszkania. Jego ochroniarzem był Jarosław Sokołowski (ur. 1962) ps. Masa, słynny świadek koronny. 29 maja 1990 roku umówił się z Andrzejem G, złodziejem samochodów na spotkanie. Po zasadce pruszkowskich gangsterów zginęłi wówczas Andrzej N. ps. Słoń i Janusz S. ps. Lulek.  W 1992 roku w Katowicach otworzył salon gier. Wspólnikiem Kiełbasy był Zbigniew Sz. ps Simon - zmarł w wyniku ran postrzałowych w marcu 1999 roku. Gangster współpracował także z grupą Marka Cz. ps. Rympałek. Zginął 19 lutego 1996 roku w drodze ze sklepu spożywczego w Pruszkowie, zastrzelony serią z broni automatycznej. Według Masy zabójstwa dokonali gangsterzy o pseudonimach Pinokio i Franek. Wyrok wykonać mieli na zlecenie Rympałka.

Henryk Niewiadomski ps. Dziad (1948-2007) - przywódca gangu ząbkowskiego, z zawodu stolarz. Na początku lat 90. prowadził kantor i lombard w Ząbkach oraz zakład kamieniarski. Handlował także nielegalnie spirytusem, za co został zatrzymany przez policję.  Razem z bratem Wiesławem ps. Wariat prowadził działalność przestępczą. Bracia poróżnili się z gangiem pruszkowskim W 1995 roku przeprowadzono nieudany zamach na Dziada. Brał udział także w wielkim fałszerstwie rosyjskich rubli. W 1997 roku był zaocznie skazany za napaść na policjanta i za nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch robotników na nielegalnej budowie. W 2001 roku skazany na 7 lat więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która przemycała i handlowała narkotykami oraz na 3-letnie pozbawienie praw publicznych za podżeganie do zabójstwa Leszka Danielaka, ps. Wańka. Zmarł 30 pażdziernika 2007 roku. na wylew krwi do mózgu po grze w ping-ponga w Zakładzie Karnym w Radomiu. Został pochowany na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie obok swojego syna Pawła ps. Mrówa (+33 l.), który został zastrzelony dwa miesiące wcześniej przez nieznanego sprawcę.

Wiesław Niewiadomski ps. Wariat (1946-1998) także pochowany jest na Cmentarzu Bródnowskim. Brat Dziada ukończył zasadniczą szkołę zawodową o profilu gastronomicznym. Jednak nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie. Parał się drobną kradzieża i cinkciarstwem. Potem okradał magazyny. Uciekł do Niemiec, gdzie został aresztowany za posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Po wpłaceniu kaucji wrócił do Polski. zajmował się produkcją amfetaminy i sprzedażą kradzionych samochodów. W 1996 roku przeżył zamach. Sam także był zleceniodawcą nieudanego zamachu na Pershinga. Wiesław Niewiadomski został zamordowany 6 lutego 1998 r., gdy wsiadał do swojego samochodu Pontiac Trans Sport, stojącego pod delikatesami przy ulicy Płowieckiej w Warszawie. Nieznany sprawca oddał w jego stronę serię strzałów z karabinu maszynowego. Żonę Wiesława Niewiadomskiego – Ewę Niewiadomską (ur. w 1952) – skazano na 6 i pół roku więzienia. Oskarżono ją o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, zlecenie napadu, handel fałszywymi banknotami, produkcję amfetaminy i planowanie zabójstwa jednego z przywódców gangu pruszkowskiego, Leszka Danielaka, ps. „Wańka”. Karę odbyła w grudziądzkim więzieniu

Nikodem Skotarczak (1954-1998) ps. Nikoś - gangster, z wykształcenia ogrodnik. Był ochroniarzem w gdańskim klubach Lucynka i Maxim oraz gorylem pasera o pseudonimie Mecenas.  Był cinkciarzem i przemycał kradzione samochody z Niemiec. W 1975 roku ożenił się z Gabrielą Lamek (+25 l.), która urodziła mu syna Piotra (ur. 1976). Zmarła tuż przed drugą rocznicą ślubu. W 1978 roku drugą żoną Nikosia została wdowa o imieniu Halina, matka dwójki dzieci. Ganster miał z nią córką Natalię (ur. 1979 roku). Para rozwiodła się w 1982 roku. Skotarczyk w latach 80. był sponsorem klubu Lechia Gdańsk. Wyemigrował do Niemiec, gdzie zamieszkał z trzecią żoną w Hamburgu. W 1989 roku zatrzymany w kradzionym samochodzie i skazany na roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności. Uciekł z więzienia Berlin-Tegel w czasie wizyty brata (zamienili się ubraniami). Wrócił do Polski i ukrywał się przed policją. Zatrzymany w 1993 roku i skazany za ucieczkę z konwoju i posługiwanie się fałszywym paszportem. Na wolność wyszedł po roku. Zajął się legalnym biznesem i pomagał odzyskiwać wpływowym osobom skradzione samochody. W 1997 roku zagrał epizod w filmie "Sztos" Olafa Lubaszenki. Zginął 24 kwietnia 1998 roku w strzelaninie w agencji towarzyskiej "Las Vegas" w Gdańsku. Sprawców nigdy nie ujęto. Według Masy zleceniodawcą mógł być gdańszczanin Daniel Zacharzewski, ps. „Zachar, zamordowany 14 lipca 2009 roku w Gdańsku-Oliwie. Nikoś został pochowany na Cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.

Artur Zirajewski ps. Iwan (1971-2010) - polski przestępca, płatny morderca, jeden z głównych świadków w sprawie zabójstwa Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Papały  W 2007 roku skazany na 15 lat więzienia za porwanie i morderstwo gdańskiego biznesmena. Miał się otruć po otrzymaniu grypsu. Inna wersja nie mówi o samobójstwie, a o zatorze płucnym. Wcześniej jego zeznania miały pogrążyć biznesmena Edwarda Mazura (ur. 1946). Został pochowany na Cmentarzu Łostowickim (kw. 80/5/9) w Gdańsku.

Marian Klepacki (1947-1999) ps. Maniek lub Klepak - gangster zastrzelony w restauracji "Gama" 31 marca 1999 roku. Razem z nim w strzelaninie zginęli także 48-letni Ludwik Adamski, ps. Lutek, 26-letni Mariusz Ł., ps. Oskar, 34-letni Piotr S., ps. Kurczak, oraz 38-letni Olgierd W., ps. Łysy. Klepak z zawodu był tokarzem, prowadził także lombard i kantor. Zaraz ze swoimi ludźmi terroryzował lokale na warszawskiej Starówce i wymuszał haracze. W 1998 roku przeżył zamach. Pod jego samochodem zaparkowanym przy hipermarkecie na Gocławku wybuchła bomba. Był ojcem gangstera gangu wołomińskiego Jacka Klepackiego, ps. Młody Klepak, zastrzelonego 17 sierpnia 2002 w restauracji „Okoń” w Mikołajkach. Głównym podejrzanym jest Andrzej Tyburski, ps. Tyburek (ur. 1972), zatrzymany 8 listopada 2009 w wyniku akcji CBŚ. Klepaccy pochowani są na cmentarzu w Wołominie pod warszawą.

Andriej Iwajew ps. Malowany (1961-1997) - rosyjski gangster, który uciekł do Polski przed moskiewską mafią. Zastrzelony 21 lipca 1997 roku w Poznaniu razem ze swoim polskim przewodnikiem Robertem S. (+23 l.). Zabójstwo miało jednak związek z gangiem z Wołomina. Isajew przyjechał do Polski by załatwiać sprawy z Ludwikiem A. ps Lulek. Miał być zamieszany w postrzelenie nogi Piotra M., człowieka biznesmena Zbigniew B. ps. Orzech i kradzież samochodu z narkotykami. Lulek w wrześniu 1997 roku został w tej sprawie zatrzymany. W grudniu tego samego roku pod domem został zastrzelony Janusz K. ps. Malarz, rzyjaciel Lutka. W zabójstwo mogli być zamieszani gangsterzy z Poznania, którzy chcieli dokonać rewanżu za śmierć swojego kompana Roberta S. Lutek (+48 l.) zginął w marcu 1999 roku w restauracji "Gama" od kul Andrzej G. ps. Junior. Andriej Iwajew został pochowany w Moskwie na cmentarzu Chowańskim w trumnie o wartości 20 tys. dolarów.  Spoczął w grobie obok swojego ochroniarza Siergieja Szajchulina który zginął w 1994 roku w zamachu bombowym, prawdopodobnie ratując życie szefowi. Co ciekawe grób Isajewa znajduje się także na Cmentarzu Prawosławnym na Woli w Warszawie.

Groby gangsterów i znanych przestępców. Niezapomniani

Czesław Śliwa właś. Jacek Silber (1932-1971) - przestępca, hochsztapler i fałszerz. Wychowany w czasie II wojny przez znajomą rodziców przyjął jej nazwisko.  Nie zrobił matury, pracował jako krojczy w bytomskich zakładach krawieckich. To wówczas zaczął posługiwać się fałszywymi dokumentami. Najpierw podrobił wyplom inżyniera włókiennictwa Jacka Elizeusza Zilbercfaiga. Potem trafił do Wałbrzycha, gdzie zatrudniony był na stanowisku racjonalizatora i eksperta górniczego. W 1958 roku ożenił się i podczas ślubu bezprawnie użył munduru górniczego. Wkrótce potem aresztowany po raz pierwszy i skazany na 7 lata za oszustwa. Wyrok odsiadywał w Strzelcach Opolskich. Zwolniony po amnestii w 1964 roku. Do więzienia trafił dwa lata później za oszustwa związane ze sprzedażą kurtek ortalionowych. Skazano go na 3 lata pozbawienia wolności. Wrócił do przestępczego procederu i zaczął wyłudzać pieniądze od rodzin osób, które rzekomo miały ukrywać w czasie wojny Jacka Ben Silbersteina. Najgrubszy numer wykonał jako fikcyjny austriacki konsul. Fałszywy dyplomata o zmyślonym nazwisku Jacek Ben Silberstein założył konsulat we Wrocławiu. Swoją siedzibę urządził w hotelu Monopol. Pokój wynajął na pół roku i go nie opłacał. Posługując się fałszywymi pieczątkami i wizytówkami. Wpadł po dwóch miesiącach i w listopadzie 1969 roku wrócił po raz kolejny do zakłądu karnego. Sąd skazał go na 7 lat więzienia. Na krótko przed śmiercią Czesław Śliwa wystąpił w filmie dokumentalnym Krzysztofa Gradowskiego "Konsul i inni". Słynny fałszerz zmarł za kratkami w Zakładzie Karnym w Wołowie w niejasnych okolicznościach 18 listopada 1971 roku. Oszust miał połknąć metalowy przedmiot i symulować obiawy gruźlicy.  W 1989 roku Mirosław Bork nakręcił film "Konsul" inspirowany jego działalnością. W Czesława Śliwę wcielił się Piotr Fronczewski.Śliwa został pochowany na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Grób nie był jednak opłacony i zlikwidowano go w 1994 roku.

Asebi (Asybi) Mensah (1980-2001) - brat Omeny Mensah, pogodynki znanej z TVN, zmarł w marcu 2001 roku w Poznaniu i został pochowany na tamtejszym cmentarzu Miłostowo. Brat prezenterki jako nastolatek wpadł w złe towarzystwo. Należał do gangu tzw. Drewniaka. Mając 17 lat trafił do więzienia za handel narkotykami. Będąc za kratkami prawdopodobnie odebrał sobie życie.

Uwodził i okradał kobiety. Jego dzieci zachwycają w show TVN

Jerzy Kalibabka (1956-2019) - słynny oszust i uwodziciel. Jego historią inspirowany jest serial "Tulipan". Dzieci Kalibabki - córka Gracja i syn Jacek występują w "Top model". Urodził się w Dziwnowie, znanym kurorcie nadbałtyckim. Podobnie jak serialowy Tulipan grany przez Jana Monczkę, początkowo pracował tak jak jego ojciec Floriana (1932–1972) jako rybak na kutrze, Skończył podstawówkę i rzucił szkołę. Zaczął podrywać starsze turystki z Niemiec i je okradać. W Szczecinie pod lokalem "Kaskada" został pobity, gdy próbował zostać sutenerem. Potem posługując się kradzionymi dokumentami parał się nielegalnym handlem walutą. Od 1978 roku głownym źródłem jego dochodów stało się uwodzenie i okradanie turystek w nadmorskich i górskich kurortach. Milicja Obywatelska wydała za nim list gończy. Do pierwszego aresztowania doszło w 1980 roku. Kalibabce udało się uciec z zakładu karnego w Kamieniu Pomorskim, gdy był na badaniach rentgenowskich. Zatrzymany dwa lata później w Szczawnicy. W czasie procesu postawiono mu zarzut 103 przestępstw na łączną kwotę 15 milionów ówczesnych złotych. Ostarżono go także o włamania, rozboje, oszustwa, wyłudzenia, uwodzenie nieletnich, pobicia i gwałty.W 1984 roku skazano go na 15 lat więzienia i grzywnę w wysokości miliona złotych. W 1986 roku dzięki honorarium za serial "Tulipan" udało mu się spłacić grzywnę. Na wolność wyszedł po amnestii po niespełna 10 latach odsiadki. Wrócił do Dziwnowa gdzie prowadził kawiarnię i związał się z nieletnią dziewczyną. Potem przez kilka lat mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim. Po powrocie nad morze założył warzywniak. Zmarł z przyczyn naturalnych w marcu 2019 roku i został pochowany na cmentarzu w Dziwnowie. Słynnemu uwodzicielowi przypisuje się, że jest ojcem aż 28 dzieci. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki