Halina Frąckowiak kończy 75 lat! Dlaczego nie wyprawi hucznych urodzin?

Halina Frąckowiak swoim głosem i niebanalną osobowością bawi publiczność od prawie sześciu dekad. Jej przeboje takie jak „Papierowy księżyc”, „Dancing Queen”, „Mały Elf” czy „Tin Pan Alley” znają niemal wszystkie pokolenia. Kochana przez Polaków artystka 10 kwietnia skończy 75 lat. Gwiazda zdradziła nam jak będzie świętować swój jubileusz.

Halina Frąckowiak kończy 75 lat

i

Autor: Akpa Halina Frąckowiak kończy 75 lat

Kobiecie nie powinno się wytykać wieku, ale nie jest tajemnicą, że 10 kwietnia skończy Pani 75 lat. Czy planuje Pani huczne urodziny? Czy może woli Pani bardziej kameralne przyjęcia?

Żyjemy w bardzo trudnych czasach. Ten rok, podobnie jak dwa ostatnie lata nie był łatwy. Najpierw nastała pandemia, teraz jest wojna. To nie jest dobry moment na wielkie przyjęcia, fajerwerki czy zabawy. Z drugiej strony trudno zapomnieć, że jest taki dzień, w którym się urodziłam (uśmiech). Na pewno przez kilka dni pod rząd będę się spotykała z przyjaciółmi i rodziną. To będę skromne, kameralne spotkania, przede wszystkim po to, żeby się zobaczyć. Dostaję sygnały, że niektórzy ludzie chcą mnie przytulić z okazji tego święta. 10 kwietnia jak co roku z pewnością odwiedzi mnie syn, a 12 kwietnia zagram urodzinowy koncert w Kalinowym Sercu na warszawskim Żoliborzu. Chcę tym występem podziękować wszystkim, którzy przez lata mojej pracy scenicznej byli przy mnie i tworzyli dla mnie.

Z pewnością popłynie pod Pani adresem mnóstwo życzeń od znajomych, przyjaciół fanów i rodziny. A czego życzyłaby Pani sobie samej?

Życzę sobie tego samego, czego życzę wszystkim ludziom, niezależnie od tego kiedy mają swoje urodziny: zdrowia, miłości, poczucia bezpieczeństwa, dobroci i spokoju.

Kiedy się na Panią patrzy można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał się dla Pani wiele lat temu. Jaki jest sekret Pani fantastycznego wyglądu i życiowej energii, którą widać szczególnie podczas Pani występów?

Nie robię nic nadzwyczajnego. To chyba zasługa dobrych genów. Jestem z rodziny długowiecznych. Dodatkowo nie mam większych powodów, żeby narzekać na zdrowie. Jeśli chodzi o jedzenie, to zwracam uwagę na to, co jem. Zrezygnowałam z wieprzowiny, czasem rezygnuję z chleba, który uwielbiam. Jem dużo owoców i gotowanych warzyw. Czasem pozwalam sobie na czekoladę, która cieszy zmysły i dostarcza dobrej energii.

W przyszłym roku minie 60 lat od Pani debiutu scenicznego. Czy fani mogą liczyć na jakieś jubileuszowe koncerty, płytę i inne niespodzianki?

Konkretnych planów jeszcze nie mam, ale z pewnością zrobię coś, co będzie miało piękny wyraz artystyczny, a nie tylko przypomni, że już tyle lat jestem na scenie. Niedawno nagrałam piosenkę, pt. „Ludzie tacy dziwni są”, do której muzykę napisał Miecio Jurecki, a Bogdan Olewicz słowa. To utwór na moje 75 urodziny. Premiera już niebawem.

Rozmawiała Martyna Rokita

Sonda
Czy chętnie wracasz do starych polskich przebojów?
Halina Frąckowiak: Przed laty kochali się w niej wszyscy żołnierze… O kim pomyśli przy wigilijnym stole?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki