Córka Jana Englerta zagrała nago. Teraz obraża polskiego widza?

2023-04-26 14:33

Helena Englert (23 l.) to córka Jana Englerta (80 l.) i Beaty Ścibakówny (55 l.). Młoda aktorka ostatnio gra w odważnych scenach. Pojawiła się nago w serialu HBO "#BringBackAlice" i zagrała w ostrych scenach seksu w "Pokusie" Marii Sadowskiej. Jak się okazuje do występu w erotyku namówili ją sami rodzice. Córka Jana Englerta goszcząc u Kuby Wojewódzkiego gorzko wypowiedziała się o Polsce.

Helena Englert

i

Autor: AKPA Helena Englert nie myślała o aktorstwie

Helena Englert przez jakiś czas studiowała aktorstwo w Stanach Zjednoczonych, w tym roku kończy Akademię Teatralnej w Warszawie, czyli szkołę, którą skończyli jej znani rodzice. Na swoim koncie ma m.in. grę w "Barwach szczęścia" czy serialu "Żywioły Saszy. Ogień", gdzie wystąpiła nago w brutalnej scenie seksu. Teraz "cycki", jak to określiła u Kuby Wojewódzkiego pokazała w "Pokusie" i "#BringBackAlice".  Król TVN-u chciał dowiedzieć się, czy Helena Englert ma partnera. - Ja nigdy nie miałam chłopaka, Kuba - powiedziała. - Nigdy nie byłam w związku, może w ten sposób - doprecyzowała potem córka Jana Englerta.

Gdy dziennikarz chciał się dowiedzieć, czy jest jeszcze dziewicą, sprytnie wybrnęła z opresji. - No wiem, ale o tym nie będziemy rozmawiać, to dwie różne rzeczy słuchaj. Czy tobie się wydaje, że ja jestem ambasadorką pruderii? Błagam cię - skwitowała.

To ona zagrała nagą pupę Joanny Liszowskiej w "Pokusie". Aktorka "Przyjaciółek" miała dublerkę

Temat rozmowy zszedł także na temat Polski i Polaków.

- Jest mi trudno powiedzieć, że mi się nie podoba, bo wybrałam pracę w tym kraju mimo to, że mieszkałam przez chwilę za granicą, więc myślę, że powiedzenie „nie, nie podoba mi się Polska, nienawidzę jej” byłoby niesprawiedliwe wobec moich odbiorców, aczkolwiek zwłaszcza ostatnio, kiedy znalazłam się troszkę bardziej w przestrzeni publicznej, znajduję, że coraz trudniej mi ją lubić - wyjawiła.

"American dream" córki Englerta kosztował setki tysięcy złotych. Gorzko podsumowała wyjazd do USA

Kuba Wojewódzki dopytywał także Englert o negatywnych komentarzy dotyczących jej serialu "#BringBackAlice". - Uważam, że wydarzyła się taka rzecz, której się trochę baliśmy, czyli że polski widz ma problem z przeliterowaniem słowa gatunek. Rozpatrywanie tego w kategoriach, czy coś jest realistyczne, czy nie, nie ma najmniejszego sensu - wypaliła Helena Englert.

Przypomnijmy, że drugim gościem w programie Kuby Wojewódzkiego był dziennikarz Tomasz Lis.

Helena Englert: Gdyby nie przerwała aktorstwa w USA to nie zagrałaby w „Pokusie”
Sonda
Myślisz, że Helena Englert zrobi wielką karierę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki