"Hipnoza" wykorzystuje ludzi dla rozrywki? Artur Makieła się broni: "Mogą oprzeć się sugestiom"

2018-04-14 14:40

Czy uczestnicy "Hipnozy" są wykorzystywani w programie? Artur Makieła się broni: "Podążają za sugestiami tak daleko, jak daleko pozwala im system wartości".

HIPNOZA program TVN  Filip Chajzer

i

Autor: TVN/x-news HIPNOZA program TVN Filip Chajzer

Czy uczestnicy "Hipnozy" są wykorzystywani w programie? Przypomnijmy: w każdym odcinku bohaterowie poddawani są hipnozie. Pod jej wpływem wykonują różne zadania, często ich ośmieszające, np. udają, że są kurami, wdzięczą się na scenie.

Artur Makieła twierdzi jednak, że każdy z uczestników może oprzeć się hipnozie, jeśli tylko tego chce. Podążając tym tropem, można stwierdzić, że bohaterowie chcą się ośmieszać. "Podążają za sugestiami tak daleko, jak daleko pozwala im system wartości. Można oprzeć się sugestiom. Sugestia nie jest takim zjawiskiem, że ja przejmuję kontrolę nad człowiekiem i on staje się bezwolny, bezwładny. Gdybym dał komuś sugestię, która przekraczałaby jego system wartości, to on by tej sugestii nie wykonał" - powiedział SE.pl

Artur Makieła stwierdził również, że dla uczestników zadania, które wykonują nie są śmieszne. "Hipnoza jest czymś najwspanialszym na świecie" - dodał. "Ta nieprzewidywalność, która pojawia się w tym programie, jest jego najmocniejszym punktem. Wprowadzamy ich w specyficzny stan umysłu, dajemy wolną rękę do tego, jak ich wyobraźnia poprowadzi ich w wykonaniu zadań, które dla nich mamy" - powiedział Artur Makieła.

Kolejny odcinek "Hipnozy" już dziś o godz. 20.05

Czytaj: Jagody  goji są bardzo zdrowe. Czy wiesz dlaczego? Sprawdź dlaczego warto jeść jagody goji!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki