Ilona Łepkowska pracowała w ZAKŁADACH MIĘSNYCH. Czego jeszcze o niej nie wiecie?

2022-02-15 16:40

Zanim Ilona Łepkowska (68 l.) została scenarzystką oraz producentką, życie zdążyło mocno ją doświadczyć. Po założeniu rodziny scenarzystka m.in. rozpoczęła pracę w... zakładach mięsnych. Jak znalazła się w świecie filmu? Ilona Łepkowska otworzyła się w szczerym wywiadzie.

Ilona Łepkowska pracowała w ZAKŁADACH MIĘSNYCH

i

Autor: AKPA

Ilona Łepkowska od lat związana jest z polską kinematografią. Spod jej pióra wyszły scenariusze do filmów takich jak "Kogel-mogel", "Nigdy w życiu!" czy "Nie kłam, kochanie". Pracowała również nad dialogami w serialach, m.in. "M jak miłość", "Klan", "Barwy szczęścia" oraz "Korona królów".  Zanim jednak stała się rozpoznawalna w świecie filmu, jej życie wyglądało zupełnie inaczej. Scenarzystka zdecydowała się na szczery wywiad dla "Dobrego Tygodnia", podczas którego uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącego jej życiorysu. 

Ilona Łepkowska szczerze o swojej przeszłości

Młodość Ilony Łepkowskiej nie była usłana różami. W domu rodzinnym scenarzystki panowały surowe zasady, a jej ojciec, profesor historii PAN, dbał o dyscyplinę. Nie było mowy o późnym wstawaniu lub spóźnieniach. Gdy wracała ze szkoły o 10 minut później niż powinna, otrzymywała srogą reprymendę. Kiedy zdarzało jej się minąć z prawdą, w ruch szedł ojcowski pas. Mimo to lata później dowiedziała się od mamy, że była ulubienicą ojca, co było dla niej sporym zaskoczeniem - nie popierał jej wyborów, również zawodowych. 

Przeczytaj również: Surowa Irena Kamińska-Radomska poza "Projekt Lady"?! Auć

"Był surowy w ocenianiu. Bardzo krytyczny. Ale mnóstwo mi dał. Od niego nauczyłam się odpowiedzialności i sumienności w pracy" - wspomina obecnie.

Ilona Łepkowska marzyła o pracy w świecie filmu, udało jej się nawet zagrać pojedyncze epizody. Wybrała jednak studia na Wydziale Zarządzania. Tuż po nich - jako mężatka i przyszła mama - potrzebowała pracy. 

Zobacz też: Doda kończy 38 lat! Dlaczego nie wychodzi jej z mężczyznami?

"Musiałam coś robić zawodowo, bo miałam nakaz pracy po studiach. Poza tym wiedziałam, że jestem w ciąży, więc szukałam czegoś naprędce" - wyznaje. Tak oto zdecydowała się na zatrudnienie w zakładach przemysłu mięsnego. Z perspektywy czasu wspomina, że dzięki ówczesnej pracy w jej domu nie brakowało przetworów mięsnych. Mimo to Ilona Łepkowska nigdy nie polubiła tego, czym się zajmowała. 

Traf chciał, że otrzymała od losu szansę na powrót do świata filmu. Objęła stanowisko asystentki kierownika produkcji w WFDiF oraz nauczycielki filmu i kultury filmowej w szkole średniej. Podążając wybraną przez siebie ścieżką, wybrała się na studium scenariuszowe w Łodzi. I choć w kolejnych latach święciła coraz większe sukcesy, w życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia. 

Ilona Łepkowska rozwiodła się. Po jakimś czasie poznała kolejnego mężczyznę, zakochała się i ponownie stanęła na ślubnym kobiercu. Niestety, i ten związek się rozpadł.  "Przyciągałam osoby, które albo chciały się na mnie wozić, albo skrzywdzić, bo miały jakieś kompleksy czy problemy. Po dwóch rozwodach spróbowałam trzeci raz. I długo lizałam rany" - opowiadała scenarzystka.

W pewnym momencie zabrakło jej sił. Woli nie wdawać się w szczegóły - wyznała jednak, że została wykorzystana i zaczęła zmagać się z depresją. Nawet ogromne sukcesy, jakie święciła na polu zawodowym, nie dawały jej szczęścia. Zdecydowała się na terapię oraz regularne przyznawanie leków, jednak siłę do życia dawała jej przede wszystkim córka. 

"Fakt, że kobieta ma dziecko, jakoś stawia ją do pionu. To jest odpowiedzialność, która nie wynika z rozumu, tylko z instynktu. To coś pierwotnego" - opowiadała Ilona Łepkowska. W końcu udało jej się też znaleźć właściwego mężczyznę - Czesława Bieleckiego. Znali się jeszcze z dzieciństwa. Teraz, choć dalej jest aktywna zawodowo, skupia się przede wszystkim na swoich najbliższych.

Zobacz, które gwiazdy nie znalazły jeszcze partnerów:

Sonda
Oglądasz serial "M jak miłość"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki