Jacek Łągwa znów ma problemy przez Michała Wiśniewskiego. Najpierw bankructwo, a teraz to

Jacek Łągwa jest związany z zespołem Ich Troje od 1995 roku, czyli początku jego istnienia. Mężczyzna pełni w nim rolę wokalisty wspomagającego. Jest również aranżerem, kompozytorem i autorem niektórych tekstów. W czasach świetności Ich Troje, Jacek Łągwa pozostawał w cieniu Michała Wiśniewskiego, który jest liderem i twarzą grupy. Mężczyzna nie mógł jednak narzekać na brak popularności i pieniędzy. Jak wspomina na łamach książki "Ich Troje. Biografia", członkowie grupy zarabiali krocie, a pliki banknotów przynoszono im w workach…

Niestety, wszystko, co dobre, szybko się kończy. Po latach prowadzenia hulaszczego trybu życia Wiśniewski ogłosił bankructwo. Rok później to samo zrobił Łągwa. Mówiono wtedy, że to takiego stanu rzeczy przyczyniły się nieudane biznesy. Łągwa rozwiódł się również z żoną i musiał oddać jej część wspólnego majątku. Później na jaw wyszło, że kłopoty finansowe mężczyzny mają również związek z Michałem Wiśniewskim. Muzyk postanowił pomóc swojemu koledze i udzielił mu poręczenia. Niestety, Wiśniewski w pewnym momencie przestał je spłacać i cały ciężar zobowiązań spadł na Łągwę. Trwało to 10 lat.

W ostatniej rozmowie z dziennikiem "Fakt" Łągwa wyjawił, że problemy finansowe to nie wszystko. Mężczyzna chciałby realizować własne solowe projekty, ale mocno przylgnęła do niego łatka "Jacka Łągwy z Ich Troje". Jakby tego było mało, wokalista jest mylony z Wiśniewskim! Na solowych koncertach ludzie pytają go, kiedy przyjdzie Michał. Zdarza im się również nazywać go imieniem kolegi, lub… Jackiem Wiśniewskim. Łągwa bardzo to przeżywa. 

Co więcej, jestem bardzo mocno postrzegany przez pryzmat Michała Wiśniewskiego, co kilkukrotnie odbiło się na mnie przy próbie robienia czegoś solowo. Na przykład, był mój koncert solowy, a ludzie przychodzą i pytają się: "a Michał gdzie jest"? No niestety, sam sobie na to zapracowałem i tutaj do nikogo nie mogę mieć pretensji, że tak wyszło. Trzeba się z tym pogodzić i próbować sobie w życiu radzić z tym bagażem, który się niesie. Zdarza się, fani przychodzą do mnie i mówią do mnie Michał, albo ktoś nazywa mnie Jacek Wiśniewski. Jest to smutne, ale co zrobić — powiedział Faktowi.

Spodziewaliście się, że Łągwa ma aż takie problemy przez Wiśniewskiego?

Zobacz w naszej galerii, jak zmieniał się Jacek Łągwa!