Jarosław Kuźniar: X Factor wywrócił moje życie

2011-04-21 7:33

Udział w X Factor sprawił, że Jarosław Kuźniar (33 l.) z mało znanego dziennikarza z dnia na dzień stał się celebrytą. Jak przyznaje, jest naiwny, bo nie przyszło mu do głowy, że nowe wyzwanie zawodowe pozbawi go prywatności.

Gdy Jarosław Kuźniar dostał propozycję poprowadzenia "X Factor" nie miał wątpliwości, czy ją przyjąć. Obejrzał oryginalną wersję programu i stwierdził, że to ciekawe, nowe wyzwanie zawodowe, które warto podjąć.

Nie przewidział jednego: że udział w rozrywkowym show zrobi z niego celebrytę.

- Jestem naiwny. Zakładałem, że idę zrobić przede wszystkim coś dla siebie, a dopiero później dla moich odbiorców. Idę, bo chcę się sprawdzić. Wyszło inaczej - przyznaje Kuźniar w wywiadzie dla "Faktu".

Patrz też: Kinga Rusin: Jarosław Kuźniar? Nie znam osoby!

- Największym problemem jest dla mnie to, że gdy otwieram o piątej rano gazetę, widzę swój dom, wtedy mnie szlak trafia. Jakim prawem? Co kogo obchodzi, gdzie ja mieszkam? Przecież to nie ma związku z tym, co ja robię na scenie. Być może chcą tego czytelnicy, ale spora cześć Polaków jest za karą śmierci, a jakoś jej w Polsce nie wykonujemy. Przyznam, że tego nie wkalkulowałem i to mnie najbardziej uwiera. To o uczestnikach powinno się pisać, oni są ważni -  mówi dziennikarz, który sam często wypowiadał się o celebrytach ironicznie.

Na pytanie, czy "X Factor wywrócił trochę jego życie, Kuźniar odpowiada: "W pewnym sensie tak, pokazał moją prywatność."

- Bo bez względu na to, czy się robi dziennikarstwo newsowe, czy rozrywkowe, to żeby nie zwariować, trzeba mieć coś swojego, takie miejsce, do którego się przyjdzie i tam już nikt nie wchodzi bez zaproszenia - dodaje dziennikarz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki