Jerzy Stuhr wciąż nieprzesłuchany. Może mu grozić do pięciu lat więzienia

2022-10-26 15:06

Jerzemu Stuhrowi (75 l.), który 17 października pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę, może grozić surowa kara, niż dwa lata więzienia. Prokuratura krakowska postanowiła bowiem bliżej przyjrzeć się sprawie. Poznajcie szokujące szczegół.

Jerzy Stuhr

i

Autor: Art Service Jerzy Stuhr

Ponad tydzień temu Jerzy Stuhr prowadził auto pod wpływem alkoholu. Aktor potrącił motocyklistę, ale nie zauważył tego i pojechał dalej. Zatrzymał go poszkodowany mężczyzna. Po przyjeździe policji okazało się, że Stuhr miał 0.7 promila w wydychanym powietrzu. Tym samym od razu stracił prawo jazdy i nie może siadać za kółko. Gwiazdor od dnia wypadku wożony jest przez swoją żonę, która porusza się po Krakowie i okolicach VW Polo. Pani Barbara jednak nie zawsze ma czas, dlatego też jak wyznał aktor w rozmowie z "Faktem", od czasu do czasu będzie podróżował taksówkami, żeby nie obciążać żony.

W środę, 26 października aktor miał pojawić się na komisariacie policji, gdzie miał tłumaczyć się ze swojego występku. Jednak termin przesłuchania uległ zmianie. Poszkodowanego mają jeszcze raz przesłuchać biegli. – Jeśli stwierdzą, że doznał naruszenia narządu ciała lub rozstroju zdrowia na okres powyżej siedmiu dni, to zdarzenie zostanie uznane za wypadek – informuje Radio Zet. Może za to grozić nawet pięć lat więzienia. Ale za spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanemu są przewidziane jeszcze surowsze kary.

Tak wygląda samochód, który Jerzy Stuhr prowadził po pijaku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki