W dniu wyborów prezydenckich Joanna Racewicz – jak wiele innych znanych postaci życia publicznego – podzieliła się w mediach społecznościowych osobistą refleksją spod lokalu wyborczego. Do selfie dołączyła przesłanie o tym, dlaczego mimo braku idealnego kandydata zdecydowała się oddać głos:
Nie ma idealnego kandydata/tki. To też prawda. Można machnąć ręką i dać sobie dzisiaj spokój. Ale zawsze jest ktoś, kto jest możliwie blisko moich wartości, przekonań, wiary i nadziei. Dlatego oddałam głos. Jak w każdych wyborach. W zgodzie ze sobą i przekonaniu, że to ma sens. Jeszcze nikt nie wymyślił lepszego sposobu na pokazanie, że nie jest mi wszystko jedno.
Po wynikach – rozczarowanie i pytanie bez odpowiedzi
Wszystko zmieniło się kilka godzin później, gdy ogłoszono oficjalne wyniki pierwszej tury. Grzegorz Braun, kandydat kontrowersyjny i wielokrotnie krytykowany za skrajne wypowiedzi, zdobył czwarte miejsce, co oznacza silne poparcie w skali kraju. Dla Racewicz było to powodem do głębokiego niepokoju:
IV miejsce tuż za podium. Nie rozumiem. Nawet nie próbuję. Quo Vadis, Polsko, skoro wybierasz tego człowieka?
- napisała dziennikarka w InstStory zamieszczając fotografię kandydata na prezydenta.
Racewicz nie pierwszy raz krytykuje ekstremizmy
Joanna Racewicz od lat znana jest z aktywnego komentowania spraw społecznych i politycznych. W przeszłości wielokrotnie wypowiadała się przeciwko nienawiści, ekstremizmom i językowi pogardy. Tym razem nie chodziło już tylko o różnice programowe – dziennikarka otwarcie zakwestionowała wartości, jakie zdają się kryć za wyborem części społeczeństwa.
Racewicz swoim wpisem ponownie przypomniała, że uczestnictwo w wyborach to coś więcej niż obywatelski obowiązek – to także deklaracja sumienia. Jej głos, choć emocjonalny, może rezonować z wieloma wyborcami, którzy po ogłoszeniu wyników również czują niepokój, a nawet bezradność.
Zobacz: Joanna Racewicz przeszła przez piekło. Od śmierci jej męża minęło już 15 lat
Galeria: Wybory 2025: Tak głosują gwiazdy! Wystrojona Olejnik, Damięcki z całą rodziną
