Kai Schoenhals ZAPEWNIA: NIE BIŁEM żony i dzieci

2012-09-26 17:14

Kai Schoenhals (46 l.) kategorycznie zaprzecza słowom swojej żony Katarzyny Figury (50 l.), jakoby znęcał się nad rodziną. Jego pełnomocnik zdradza SUPER EXPRESSOWI, że aktorka nagle zmieniła zdanie i może wcale nie chodzi jej o dobro rodziny, ale o dobro własne.

- Kategorycznie zaprzeczam wszystkim stawianym mi zarzutom. W związku z tym, że mają one charakter zniesławiający, postanowiłem podjąć w tej sprawie zdecydowane kroki prawne - napisał do "Super Expressu" Kai Schoenhals i zaskoczony dodał: - Każdy z zarzutów pozostaje w całkowitej sprzeczności z formułowanymi przez Kasię przez 14 lat wspólnego życia, zarówno prywatnie, jak i publicznie, pozytywnymi wypowiedziami na temat naszego związku oraz mnie. Dodatkowym potwierdzeniem zaistniałej sprzeczności jest fakt, iż w złożonym pierwotnie w lipcu 2012 roku pozwie o rozwód Kasia domagała się orzeczenia rozwodu bez przypisywania któremukolwiek z nas winy za rozpad naszego małżeństwa. Tam też podkreślała moje dobre relacje z naszymi dziećmi - stwierdził Kai.

Pełnomocnik amerykańskiego biznesmena, adwokat Krzysztof Czyżewski, zdradza "Super Expressowi" szokujące kulisy sprawy: - Najpierw pani Figura złożyła pozew o rozwód bez orzekania o winie, a dopiero niedawno zmieniła zdanie. Teraz żąda już, by sąd orzekł wyłączną winę mojego klienta i chce całkowicie pozbawić mojego mocodawcę kontaktów z dziećmi. Mój klient chce też zwrócić uwagę, że cele postępowania pani Figury mogą być inne, np. strategia rozwodowa, przygotowywana autobiografia - mówi nam adwokat i dodaje: - Proszę pomyśleć, jakie mogą być skutki, że mój klient został już oceniony i skazany publicznie, i to na podstawie jednej wypowiedzi. Chcemy, by ludzie choć przez sekundę pomyśleli... Może pani Figurze wcale nie chodzi o dobro rodziny?

Katarzyna Figura w połowie września udzieliła prasowego wywiadu, w którym opowiedziała, że mąż znęcał się nad nią i dziećmi. W lutym 2013 roku ma rozpocząć się sprawa rozwodowa, aktorka może dostać nawet 20 tys. zł alimentów miesięcznie. Zapowiada się ostra batalia, zwłaszcza że znajomy Kaia mówi:

- Oni przestali być małżeństwem już kilka lat temu i możliwe, że dlatego się rozwodzą. Kai kocha córki i nie wyobraża sobie sytuacji, że nie będzie mógł się z nimi widywać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki