W trakcie występu Sławomira Ramiana, który na ringu The Voice of Poland wystąpił sam panowało ogromne wzruszenie. Wokalista z grupy Justyny Steczkowskiej miał zmierzyć się w bitwie z Kasią Markiewicz, która 23 marca zmarła na raka.
Sławek wykonał utwór „Moja i twoja nadzieja” z dedykacją dla Kasi Markiewicz. W trakcie jego występu trudno było opanować wzruszenie. W oczach jurorów pojawiły się łzy. Nawet rockmanowi Markowi Piekarczykowi nie udało się utrzymać emocji na wodzy.
Zobacz też: The Voice of Poland, 4 edycja - nasza relacja ZOBACZ KTO wygrał bitwy
Zgodnie z zasadami programu, po występie uczestników jurorzy muszą skomentować występ. Jednak tym razem nie wszyscy dali radę.
- Przepraszam, nie mogę teraz mówić- powiedziała łamiącym się głosem Sadowska zasłaniając się teczką.
Justyna Steczkowska, wyznała, że miała zaśpiewać partię Kasi, jednak nie dała rady.
- Cały czas mieliśmy nadzieję, że Kasia zaśpiewa. Ja tego nie uniosłam, nie dałam rady zaśpiewać za nią z tobą- powiedziała wzruszona piosenkarka.
Wcześniej stwierdziła, że „Mimo tego co się stało, Kasia pokazała, że warto wierzyć w swoje marzenia do końca”.
Polub Se.pl na Facebooku