Kasia Tusk NIE SŁUCHA TATY - robi zakupy w Almie, a nie w Biedronce

2011-08-11 13:28

Kilka miesięcy temu Donald Tusk zapewniał, że jego rodzina robi zakupy w "Biedronce". Najwyraźniej Kasia Tusk nie słucha taty - ona po zakupy wybiera się do delikatesów "Alma".

Kilka miesięcy temu Jarosław Kaczynski powiedział, że "Biedronka" jest dla ubogich. Błyskawicznie na te słowa zareagował Donald Tusk - premier zapewnił, że właśnie w tym sklepie jego rodzina robi zakupy.

Albo rodzina Tusków zmieniła sklep, albo Kasia Tusk nie słucha taty. Plotek.pl przyłapał premierównę, jak wracała z zakupów w "Almie". W ręku niosła wypakowaną produktami reklamówkę z logo delikatesów.

"Jak wiemy w "Almie" są nie tylko delikatesowe produkty, ale także mniej delikatne ceny. Jarosław Kaczyński miałby się czego przyczepić" - komentuje Plotek.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki