Katarzyna Zielińska kiedyś regularnie pojawiała się w rubrykach najgorzej ubranych gwiazd. Miała kilka kilogramów więcej, źle dobierała kroje sukienek. Lubiła krzykliwe kolory i tanie materiały. Joanna Horodyńska i inne modowe znawczynie miały niezłe używanie. Ale Kasia postanowiła przejść metamorfozę. Kilka lat później była już ikoną stylu.
Kasia Zielińska kupuje ubrania z drugiej ręki
Ostatnio aktorka wybrała się do nietypowego lumpeksu. Można w nim znaleźć perełki z drugiej ręki - także markowe i nie zawsze tak tanie, jak moglibyśmy na to liczyć. Wszystko jednak po to, by nadać ubraniom drugie życie i dbać o ekologię. Kasia Zielińska nie była na zakupach sama. O pomoc poprosiła specjalistę znanego w sieci jako Tomek Lumpdigger. Mężczyzna nazywa siebie samego "lumpsetterem" - pomaga swoim klientom znaleźć w lumpeksach ubrania najlepszej jakości. Kasia mierzyła więc kilka różnych kurtek ze skóry, które będą idealne na jesień. Szczególnie spodobała jej się czarna, uszyta z pasków. Mierzyła też beżową ramoneskę. Ale zainteresowały ją też bluzki w barwne kwiaty i równie kolorowe sukienki w oversizowym stylu.
NIE PRZEGAP: Katarzyna Zielińska w futerku i KAPCIACH szaleje na zakupach. Tak wygląda na co dzień. Można się zdziwić
Aktorkę cały czas rozpraszał jednak telefon. W pewnym momencie wyszła ze sklepu, by nagrać dłuższą wiadomość głosową. Zdjęła wtedy buty i przysiadła na ławce w centrum handlowym, w którym się znajdowała.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Kasia Zielińska buszuje w lumpeksie. Fajne wybrała sobie rzeczy?