Kasprzyk wyznaje "Super Expressowi": Pokonałam raka

2016-04-28 4:00

Koniec zeszłego roku był bardzo stresujący dla Ewy Kasprzyk (59 l.)! Okazuje się, że aktorka stoczyła walkę z rakiem. Na szczęście ją wygrała. - Było, minęło. Wszystko już jest dobrze - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" pani Ewa.

Ewa Kasprzyk źle wspomina końcówkę ubiegłego roku. Aktorka usłyszała, że ma guza w nodze. Natychmiast trafiła na stół operacyjny. Na szczęście nowotwór okazał się niezłośliwy.

- To był nagły kłopot ze zdrowiem, to była nagła decyzja przeze mnie podjęta i przez lekarza, by to zrobić jak najszybciej - wyznała aktorka w programie "Demakijaż". - Pperacja w pełnej narkozie, bardzo skomplikowana, a rokowania mogłyby być potem różne. Było podejrzenie o to najgorsze, ale okazało się, że dzięki Bogu nie. To była najtrudniejsza sytuacja w moim życiu, jeżeli chodzi o zdrowie. Ja nigdy nie podejrzewałam, że mogę coś takiego mieć, tańcząc w "Tańcu z gwiazdami", boksując się, będąc osobą aktywną, mieć coś, co się latami gromadziło - dodała.

Okazuje się, że aktorka po powrocie z wakacji zaczęła czuć silny ból w nodze. Zaniepokojona zgłosiła się do lekarza.

- Nic wcześniej nie czułam. Poleciałam na Bali, wróciłam i nagle czułam w nodze jakiś ból. Mój lekarz mówi, żeby zrobić rezonans w nodze i okazało się, że to jest guz, który był aż pod mięśniem - opowiada pani Ewa.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

- Nie ma tematu już w ogóle. Było, minęło. Ja nie lubię mówić o chorobach. Teraz wszystko dobrze u mnie. Dzięki Bogu! - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem".

Zobacz także: Grażyna Barszczewska zdradza sekret swojej urody: Nie mam nałogów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki