Festiwalowa moda w pełnej krasie
Magiczne Zakończenie Wakacji w Kielcach to nie tylko koncerty, kabarety i hity lata, ale też prawdziwa parada stylizacji. Od „Barbie w zbroi” po „generała w stanie spoczynku” – każda gwiazda dodała coś od siebie i sprawiła, że ten wieczór zapamiętamy na długo. W końcu – czy ktoś inny potrafiłby połączyć bikini, ćwieki i królewskie kokardy w jeden festiwal?
Doda – Barbie w różowej zbroi
Doda po raz kolejny udowodniła, że nikt nie przebije jej w walce o tytuł królowej festiwali. Tym razem założyła różowy komplet z koronki, do którego dobrała skórzaną kurtkę nabijana ćwiekami i łańcuchami. Efekt? Trochę Barbie, trochę Mad Max. Publiczność miała wrażenie, że to nie piosenkarka, a wojowniczka gotowa na modową bitwę. Kolor landrynkowego różu zestawiony z ciężkimi akcesoriami stworzył stylizację, która w internecie już dostała łatkę „Barbie w zbroi”.
Beata Kozidrak – generał w stanie spoczynku
Królowa polskiej estrady nie zawiodła – Beata Kozidrak wkroczyła w białym garniturze zdobionym guzikami i srebrnymi aplikacjami, a całość uzupełniały epolety z frędzlami i ćwiekami. Trudno było się oprzeć wrażeniu, że to mundur… tyle że bardziej estradowy niż wojskowy. Z jednej strony elegancko, z drugiej – teatralnie. Internauci żartowali, że „Beata mogłaby poprowadzić nie tylko koncert, ale i defiladę wojskową”. Generalski szyk w wersji glam – tylko ona mogła to tak wybronić.
Edyta Górniak – rockowa cheerleaderka?
Edyta Górniak po raz kolejny udowodniła, że sceniczny look nie musi trzymać się żadnych zasad. W Kielcach pojawiła się w… sportowej koszulce hokejowej z logo Anaheim Ducks, którą zestawiła z mini spódniczką z cekinami i kremowymi kowbojkami. Całość dopełniła apaszką nonszalancko przewieszoną przez biodro. Efekt? Trochę jakby diva zapomniała, czy idzie na trening, czy na festiwal. Publiczność była jednak zachwycona, bo Górniak – nawet w hokejowym uniformie – i tak wygląda jak prawdziwa królowa polskiej sceny.
Blanka – surferka na plaży
Najmłodsza gwiazda wieczoru postawiła na totalny luz i seksapil. Wystąpiła w żółtym, sznurowanym bikini topie, do którego dobrała spodnie moro i czapkę z daszkiem. Stylizacja rodem z plaży w Miami przeniesiona na czerwony dywan w Kielcach zrobiła furorę – i wywołała burzę komentarzy. Dla jednych – świeżość i młodzieżowa energia. Dla innych – styl „jak z klubu fitness po treningu”. Ale Blanka niewątpliwie wyglądała jak rasowa surferka, która właśnie zeszła z deski prosto na festiwalową scenę.
Katarzyna Cichopek – grzeczna królewna
Kasia Cichopek tym razem postawiła na klasykę z nutą elegancji. Włożyła kobaltowy kombinezon z dużą kokardą na przodzie. Stylizacja była poprawna, elegancka, wręcz książęca – choć niektórzy fani uznali, że zabrakło odrobiny szaleństwa. W tłumie cekinów, lateksów i ćwieków Cichopek prezentowała się jak grzeczna królewna, która przyszła na bal, ale wyszła z niego przed północą.