Katarzyna Nosowska zapewnia, że Hey znika na dłużej i nie jest to chwyt marketingowy. - Najwyższa pora dać odpocząć od nas ludziom. Jesteśmy wszyscy w zespole już w tym wieku, że to chyba ostatni moment, żeby poczuć, jak to jest ryzykować. Dowiedzieć się, kim jesteśmy bez tego projektu. (…) Nie twierdzę, że to jest definitywny koniec. Po prostu nie wiemy, ile to potrwa. Na pewno nie wrócimy za pół roku, rok, i to nie chwyt marketingowy. Z decyzją nosiliśmy się od prawie roku. Przyznaję się oficjalnie, że inicjatorką tego pomysłu byłam ja. Chłopcy musieli się z tym stopniowo ułożyć - zdradziła Nosowska w rozmowie ze "Zwierciadłem".
Zanim Hey zniknie z polskiej sceny muzycznej, wyruszy w trasę o nazwie "Fayrant" i zagra siedem koncertów. Towarzyszyć im będą niezwykli goście m.in. Beata Kozidrak, Paulina i Natalia Przybysz, Dawid Podsiadło, Ania Dąbrowska, Brodka czy O.S.T.R.
Oto rozpiska koncertów:
24 listopada - Warszawa, Torwar
25 listopada - Szczecin, Arena Szczecin
26 listopada - Wrocław, Hala Orbita
2 grudnia - Poznań, Arena
3 grudnia - Gdańsk, Ergo Arena
6 grudnia - Kraków, Tauron Arena
8 grudnia - Katowice, Spodek
Bilety dostępne są na stronie www.eventim.pl.
ZOBACZ: Wpadka w "Rolnik szuka żony". Internauci znają zakończenie
PRZECZYTAJ: Maryla Rodowicz o operacjach: "Jestem tak ponaciągana, że nie mogę zamknąć buzi"
POLECAMY: Gwiazdy na ELLE Style Awards 2017. Kaczoruk pokazała bieliznę [GALERIA]