Krzysztof Majchrzak: Pół roku namawiali mnie do reklamy

2010-05-29 8:45

Głośnym echem odbiły się jego wypowiedzi, potępiające aktorów występujących w reklamach. A potem sam zareklamował piwo. Kto taki? Krzysztof Majchrzak (62 l.)! Artysta, choć jest jednym z najwybitniejszych aktorów, nie występuje ostatnio ani w teatrach, ani w filmach. Co robi? Koncertuje ze swoim kwartetem A2. Gra na fortepianie i kalimbie.

- Nie gra pan w teatrze, filmie, co więc, oprócz grania w kwartecie, pan teraz robi?

- Napisałem dwa scenariusze. Trochę uczę. Jeżdżę więcej na motorze...

- A film? Żaden pana nie kusi?

- Jeśli kręci się komedie Machulskiego... Trudno znaleźć się w tym sektorze.

- Wziął pan udział w reklamie, choć sam niedawno grzmiał na kolegów aktorów, którzy w nich występują. To jakaś dwoistość...

- To była prowokacja, mam nadzieję, że ludzie to zrozumieli. To nie była reklama środka na zaparcia, który jakaś pani poleca innym paniom. Zresztą, pół roku trwały rozmowy, zanim się zgodziłem.

- Wzbogacił się pan na tej reklamie?

- Nie, byłem i jestem człowiekiem bogatym.

- Czy słyszał pan po niej głosy krytyki ze strony kolegów?

- Nie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki