Kuba Wojewódzki był MOLESTOWANY przez rządzącego "Teleexpressem"! "Wkładał mi ręce w kieszenie"

2022-02-10 13:29

Showman Kuba Wojewódzki (59 l.) ma wieloletnie doświadczenie w telewizji - współpracował z TVP, Polsatem oraz TVN-em. Dziennikarz przyznał, że jego kariera nie była jednak usłana różami. Wojewódzki ma na swoim koncie naprawdę traumatyczne przeżycia…

Kuba Wojewódzki był MOLESTOWANY w TVP

i

Autor: instagram/@kuba_wojewodzki_official

Kuba Wojewódzki to dziennikarz, który od lat związany jest z największymi telewizyjnymi gigantami - obecnie TVN-em, zaś wcześniej pracował także dla Polsatu oraz Telewizji Polskiej. Showman ujawnił kulisy swojego życia prywatnego oraz zawodowego w autobiografii, okazało się jednak, że niektóre rzeczy pozostawił dla siebie. Teraz jednak poczuł się gotowy, by o tym opowiedzieć. 

Podcast, który Wojewódzki prowadzi wraz z Piotrem Kędzierskim, "Rozmowy: Wojewódzki & Kędzierski", emitowany jest na antenie stacji Newonce Radio. W ostatnim czasie jako gość pojawił się w nim Maciej Orłoś (62 l.), który rozstał się z TVP. Obecnie dziennikarz prowadzi własny kanał w serwisie YouTube. 

Panowie poświęcili sporo czasu na rozmowę dotyczącą pracy w TVP. Wojewódzki otworzył się przed Orłosiem i wyznał, że swego czasu miał szanse na pracę w "Teleexpressie".

Przeczytaj również: Wojewódzki właśnie oświadczył, że gardzi dziennikarzami. Przypominamy, jakie wykształcenie i "sukcesy" ma samozwańczy "król TVN"

"Ja dostałem wiele lat temu z Pawłem Sito propozycję pracy w 'Teleexpressie'. I chciałbym cię zapytać bardzo szczerze, czy otarłeś się kiedyś o mobbing w 'Teleexpressie'?" - zapytał Kuba Wojewódzki. 

"Tak, był taki moment, że… może nie mobbing, ale wykorzystywanie" - przyznał gość podcastu.

"Ja dostałem propozycję pracy. Nie będę mówił nazwisk, bo uważam, że dzisiaj każdy może sprawdzić sobie, kto był wtedy szefem. Człowiek, który rządził 'Teleexpressem', zaprosił mnie, bo słyszał mnie i Pawła w Radiostacji, i zaproponował mi pracę. Ale jak zostałem z nim sam na sam w gabinecie, to mi wkładał ręce w kieszenie. I to były moje kieszenie" - przyznał showman. 

Wówczas Maciej Orłoś powiedział, że nie był molestowany ani mobbingowany, co wprawiło Kubę Wojewódzkiego w konsternację, gdyż było sprzeczne z poprzednią wypowiedzią jego gościa. 

Nie przegap: Katarzyna Cichopek wyleci z TVP? W jej obronie stanęli Lewandowska i Kurzajewski

"Chodziło o relacje męsko-damskie, ale ja po prostu o nich słyszałem od koleżanek. Słyszałem po fakcie zresztą. To nie ja byłem bohaterem. Ja nikogo nie molestowałem. W tym sensie się otarłem, że o tym słyszałem" - wyjaśniał były dziennikarz TVP. 

Kuba Wojewódzki dopytywał Macieja Orłosia, czy ten orientuje się, o którym szefie mowa, ten jednak odparł, że nie, i spytał, w którym roku rozegrały się opisywane przez showmana wydarzenia. 

"Jest taki wokalista, który ma tak samo na imię" - podpowiedział Wojewódzki. 

"Tak samo na imię… To mi dałeś do myślenia" - skwitował jego gość.

Zobacz, jak wyglądał Kuba Wojewódzki w różnych okresach kariery w telewizji:

Sonda
Oglądasz "Teleexpress"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki