Kuba Wojewódzki oblany kwasem! Wydał OŚWIADCZENIE

2013-10-21 19:06

Atak na Kubę Wojewódzkiego! Jak potwierdza sam dziennikarz, został zaatakowany na ulicy niezidentyfikowanym płynem żrącym. Wiadomo już, że nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mogło skończyć się dużo groźniej, ale twarz Kuby uchroniły okulary i czapka z daszkiem.

Do ataku doszło w poniedziałek rano. Ktoś zaatakował Kubę Wojewódzkiego, pryskając mu w twarz żrącym płynem.

CZYTAJ NAJNOWSZE: To on oblał kwasem Wojewódzkiego! Zobacz zdjęcia

- Elegancko zamaskowany i ewidentnie pozbawiony poczucia humoru mężczyzna, zaatakował mnie niezidentyfikowanym płynem żrącym o brunatnej barwie, co jest dosyć symptomatyczne - opisuje to sam dziennikarz. - Niestety nie chciał umotywować swego czynu, to co wykrzykiwał na razie zachowam dla siebie, bo prawa strona ma już dziś wystarczająco dużo kłopotów. Może odnajdę się z nim na Skypie, ulubionym ostatnio komunikatorze ludzi o wyrazistych poglądach na nie.

ZOBACZ: Wojewódzki nie zmienia planów. Atak nic nie zmienił

Kuba Wojewódzki natychmiast trafił do jednej z prywatnych klinik w Warszawie. Jak udało nam się dowiedzieć, gwiazdor dostał zalecenia, żeby przebadać się dermatologicznie i okulistycznie, ale nie chcial zostać na oddziale. Wypisał się z kliniki na własne żądanie.

- Poważnie rzecz biorąc, czuję się doceniony jako dziennikarz. Doceniam także fakt, do jakiego momentu doszedł dyskurs polsko-polski. Brunatnym terrorystom gratuluję, że zrobili ze mnie męczennika - podsumowuje w specjalnym oświadczeniu Wojewódzki.

CZYTAJ TEŻ: Nie żyje matka Janusza Palikota

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki