Lis o Rozenek: WCALE MNIE NIE POBIŁA!

2012-12-13 10:44

Ostatnio Tomasz Lis udowadniał, że zarabia dla stacji miliony i że w łóżku jest lepszy od niejednego młodszego kochanka. Teraz dziennikarz wziął sobie za punkt honoru sprostować informacje, jakoby program Małgorzaty Rozenek miał większą oglądalność niż jego.

Tomasz Lis dotknięty krytyką, ostatnio na swoim blogu udowadniał, że z wiekiem jest "coraz mądrzejszy" i nadal mu "stoi i staje". Nie omieszkał także napisać dlaczego jest lepszy w łóżku od młodszych kochanków.

Dziennikarz postanowił także bronić swojego programu, który według Polityki miał mniejszą oglądalność niż Perfekcyjna Pani Domu. Lis zarzuca tygodnikowi, że powtarza nieprawdziwe informacje po Pudelku.

- Przeczytałem w szacownym tygodniku "Polityka", że pani Małgorzata Rozenek mnie pobiła. Nie pięściami, lecz pod względem oglądalności - pisze Lis w Na temat. Wcześniej ten "news" ukazał się, jak słyszę, na portalu "Pudelek". Teraz śladem "Pudelka" poszła "Polityka".

Co więcej, Tomasz Lis nie rozumie, dlaczego ktoś porównuje ze sobą te dwa programy, gdyż nie są one emitowane w tym samym czasie. Tomasz Lis na żywo z Perfekcyjną Panią Domu pokrywa się tylko przez 5 minut.

- Autorka tekstu, pani Barbara Stolarz w tekście "Pani pobiła panów" napisała, że program perfekcyjna pani domu "wyparł z ramówki Szymona Majewskiego i przebił Lisa". (...) Daję też najświętsze słowa honoru, że pani Małgorzata Rozenek mnie nie przebiła. Także pod względem oglądalności, choć w tekście taka "informacja" jest podana czterokrotnie. (...) Autorka nie zauważyła, że - by tak powiedzieć - "zachodzę na panią Rozenek" tylko przez 5 minut, bo mój program kończy się o 22.35, a program pani Rozenek zaczyna się o 22.30, co porównania czyni średnio sensownymi.

Internauci odrazu zauważyli, że Lis popada ostatnio w dziwną nerwowość.Niedawno udowadniał, że zarabia dla stacji miliony i nadal mu "staje", a teraz pokazuje, że jest lepszy od pani w białej rękawiczce.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki