Ludzie nie dają spokoju Magdzie Stępień. Niewiarygodne, czego jej życzą

2022-12-01 12:04

Magda Stępień (28 l.) opowiedziała podczas wywiadu w cyklu "I tak mamy", z czym musi mierzyć się kilka miesięcy po śmierci synka. Reakcja wielu osób jest karygodna. "Ludzie najchętniej by chcieli, żebym poszła i się zabiła" - żali się.

Magda Stępień

i

Autor: Instagram @magdalena__stepien

Tragedią Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka (36 l.) żyła cała Polska. Para, która rozstała się w bardzo nieprzyjemnych stosunkach, doczekała się syna, u którego stwierdzono nowotwór wątroby. Chłopiec, mimo walki lekarzy i stałego leczenia, zmarł cztery miesiące temu. Modelka na kilka tygodni usunęła się w cień, by z dala od mediów przeżyć żałobę. Kiedy wróciła i pojawiła się na pierwszym branżowym evencie, spadła na nią lawina krytyki, a nawet hejtu.

Ludzie nie dają spokoju Magdzie Stępień. Niewiarygodne, czego jej życzą

Magda Stępień bardzo cierpi po śmierci Oliwerka, z którą nigdy się nie pogodzi. I choć wiele osób bardzo jej współczuje, spora część internautów nie rozumie jej postępowania - na przykład tego, że wróciła do aktywnego prowadzenia Instagrama czy tego, że pozowała kilkanaście dni temu fotoreporterom na ściance. 

Ludzie najchętniej by chcieli, żebym poszła i się zabiła. Odbierają mi nadzieję, że jeszcze mogę jakoś żyć. Nie wiedzą, co ja przeżyłam na onkologii. Oni nie rozumieją tego, że mi to pomaga, widzą tylko Magdę, która lansuje się na śmierci dziecka. „Jak ona tak może?”. Mam takie poczucie, że ciągle się muszę ludziom tłumaczyć, że pójdę ze znajomymi, napiję się wina, albo kawy, że sobie kupię nową kurtkę, bo jest zima. Ja bym się bała robić coś takiego, bałabym się mieć kogoś na sumieniu. Ja mam ludzi wokół siebie, a jak to trafi na kogoś, kto jest sam, to ta osoba naprawdę może się zabić - ubolewa.

Kontrowersyjna jest również kwestia pieniędzy, które modelka zbierała przez Internet na leczenie syna w Izraelu. Zapewnia, że wszystko, co miała, przeznaczyła na ratowanie życia Oliwierka, a związek z bogatym piłkarzem wcale nie poprawił poziomu jej życia.

- Jak za bardzo polegasz na facecie, to potem zostajesz z palcem w... nie powiem, gdzie. Człowiek chce komuś zaufać, potem nagle zostaje sam. No ale jak się na to przygotować, no ile przy naszych zarobkach jesteśmy w stanie oszczędzić? To, co miałam, wydałam na Oliwiera. Jak jeszcze zostawia cię facet, to gdyby nie rodzina i przyjaciele, to nie masz za co żyć - dodała.

Warto dodać, że Jakub Rzeźniczak kilka dni temu ponownie się ożenił. Wybranką jego serca okazała się Paulina Nowicka, z którą sportowiec związał się jeszcze przed oficjalnym rozstaniem z Magdą Stępień.

Sonda
Czy umówiłabyś się na randkę z Rzeźniczakiem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki