Maciej Musiał podpadł władzom TVP?

Maciej Musiał ma dopiero 21 lat, ale już teraz może być zadowolony ze swoich zawodowych osiągnięć. Od kilku miesięcy jest ulubieńcem TVP, o czym świadczą kontrakty, które podpisał. Miniony sezon należał do niego. Młody aktor nie tylko stał na czele drużyn w programie "Kocham cię, Polsko", ale również otrzymał odpowiedzialną rolę prowadzenia festiwalu w Opolu. Niestety z tym drugim wydarzeniem wiążą się dwie wpadki, które mogą pozbawić Musiała sympatii obecnych władz TVP.

Maciej Musiał podpadł prezesowi?

Aktor tuż przed konferencją prasową opolskiego festiwalu pozwolił sobie zażartować z obecnych zmian w TVP. Chcąc być zabawnym, przywitał fotoreporterów słowami "Prezes się zmienił, nie ma ścianki. Bida!". Musiał dopiero po czasie zdał sobie sprawę, że jego żart został uwieczniony na nagraniu wideo. Na tym samym filmie, słychać jak aktor prosi fotoreportera o niepublikowanie feralnego żartu. Prośby Musiała nie zostały wysłuchane. Kolejna wpadkę młody aktor zaliczył podczas opolskiego koncertu "Debiutów". Gwiazdor przed kamerami stwierdził, że będzie szybko wracał z Opola, bo w Warszawie odbywa się Orange Warsaw Festival.

- To nie spodobało się producentom festiwalu, a pewnie i samemu prezesowi Jackowi Kurskiemu. Reklamowanie konkurencyjnej imprezy było nie na miejscu - słowa pracownika TVP przytacza "Na Żywo".

Czy te niefortunne wypowiedzi odbiją się na karierze Maćka Musiała w TVP? Jak sugeruje tygodnik, posadę w nowej edycji "Kocham cię, Polsko" może odbić mu Antek Królikowski. O tym, czy tak się stanie przekonamy się pod koniec wakacji.

ZOBACZ: Maciej Musiał WYZNAJE: Nie jestem klerykiem show-biznesu