Magda Gessler dostała ultimatum od TVN

2013-07-13 11:29

Wybuchowy temperament, niecenzuralne słownictwo, rzesze antyfanów i teraz jeszcze afera z komornikiem. Magda Gessler nie ma ostatnio dobrej passy. Gwiazda TVN wylądowała na dywaniku dyrektora programowego Edwarda Miszczaka (58 l.). Na poprawę wizerunku ma pół roku.

Według szacunków Gessler zarobiła dla macierzystej stacji w zeszłym roku 130 mln zł. Takiej kury znoszącej złote jaja nie można się pozbyć. Restauratorka musi jednak szybko złagodnieć. Bo rzucanie mięsem na wizji (dosłownie i w przenośni) oraz niedawna afera komornicza nie wpływają pozytywnie na wizerunek Gessler. Między innymi właśnie dlatego restauratorka wylądowała na dywaniku szefów stacji. - Miszczak dał jej pół roku, bo do końca roku w TVN będzie można oglądać nowe edycje programów z Magdą. Potem, aby przedłużyć umowy, Gessler musi mieć dobrą, doskonałą wręcz prasę - zdradza nam informator.

>>> Magda Gessler twierdzi, że spłaciła długi! Tyle, że komornik o tym nie wie

Okazuje się jednak, że całkowita zmiana wizerunku może się skończyć dla niej tragicznie. - Magda zwyczajnie może się stać miałka, a przecież ludzie tak naprawdę kochają jej wulgarność, jej ostre słowa, przekleństwa. Może stracić przez to widzów. Choć z drugiej strony w obecnej sytuacji zmiana wizerunku może odciągnąć uwagę od nieprzyjemnej dla niej sytuacji - tłumaczy medioznawca Wojciech Szalkiewicz.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki